Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ania:D
Dołączył: 17 Lut 2012
Posty: 371
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sierakośce
|
Wysłany: Pią 19:33, 13 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Rose
Nie wiem czy tatuś już wrócił z pracy, ale dobrze.
Zapłaciła rachunek i wróciły z Elisą do domu. Nie zastała nigdzie Rodrigo, więc poszła do babci. Staruszka drzemała w fotelu. Rose usiadła na podłodze i położyła głowę na kolanach babci.
***
Carlos
To było dla niego coś nowego a jednocześnie cudownego. gdyby tylko nie był taki nieśmiały. Eh!
Przepraszam. Masz rację, musze bardziej uważać. mam nadzieje, że Ci nie przeszkadzam.
****
Victoria
Zaczynała mieć serdecznie dość czekania na Marco. Poszła do swojej sypialni i przebrała się w króciutką czerwoną sukienkę z głębokim dekoltem. Zrobiła mocniejszy makijaż a swoje włosy związała w luźny kok.
Jak nie wróci za 10 minut to wyjdę się zabawić.
****
Mauricio
Dziś już daruj sobie prace i załatw co masz załatwić.
Uśmiechnął się do niej, zbierając na tacę kubki po kawie.
Wierzę, że dasz z siebie wszystko na tej imprezie. Dobrze by było, gdybyśmy od razu razem na nią przyjechali. Co ty na to ?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ania:D dnia Pią 19:36, 13 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Pecas
Administrator
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: Pią 19:39, 13 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Corina
Powiedzmy , że Ci...nie wierzę.
Zrobiła pauzę i spojrzała na niego podejrzliwie
Ale skoro nie chcesz to nie będę Cię namawiała. Nie wiesz co tracisz. Skoro wolisz wieczór przy telewizorze.
Zaśmiała się i pocałowała go w policzek
Nie zatrzymuję Cię dłużej.
--------------------------------------
Dawid
Oczy mu zabłyszczały gdy dostał adres Sary
Rano wyślę im jakiś prezencik.
Zaśmiał się
A i masz jeszcze kilka dni do zdecydowania jakimi środkami czystości będziesz dbać o ten domek
=========================
Rodrigo
Zaraz po powrocie do domu zszedł do kuchni i poprosił Soraye by przygotowała na kolację spaghetti po czym udał się do pokoju córki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bombon
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:43, 13 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Sara
Dziwnie poczuła się na jego propozycje, przypominając sobie słowa gdy David powiedział o tym jak Mauricio na nią patrzy.
Służbowo?
Zapytała dla pewności.
Jeśli chcesz to możesz przyjechać po mnie, jasne...
********
Marco
Mam nadzieję, że twoja kolejna propozycja wypadu względem mnie będzie bez twojego przyjaciela.
Odparł na pożegnanie, oddając jej buziak w policzek.
W takim razie do jutra, piękna.
Powiedział ze swoim uśmiechem, kierując się do swojego samochodu.
********
Daniel
Raczej ty zadecyduj kiedy dostarczysz mi swój samochodzik. Ale pamiętaj, żeby wcześniej pojechać na myjnie i przywieźć mi swoje autko czyściutkie jak łza.
Roześmiał się na samą myśl.
Już widzę twoją minę gdy mi oddajesz swój samochód! Bezcenne...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pecas
Administrator
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: Pią 19:46, 13 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Dawid
ha , ha , ha
Zaironizował po czym rzucił w przyjaciela popcornem
Muszę wykombinować co im wysłać...A może zrobić by im niezapowiedzianą wizytę?
Rzucił do przyjaciela
------------------------------
Corina
Wróciła do szkoły gdzie miała jeszcze dwie godziny zajęć po czym wróciła do domu i będąc zmęczoną zaprosiła przyjaciela do mieszkania gdzie zjedli razem kolację i cały wieczór przegadali o Marco
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania:D
Dołączył: 17 Lut 2012
Posty: 371
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sierakośce
|
Wysłany: Pią 19:47, 13 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Mauricio
Oczywiście, że służbowo.
Powiedział, choć skłamał. Wolał jednak nie zrażać jej do siebie.
No to wszystko jasne. A teraz uciekaj załatwiać swoje sprawy. A i jeśli potrzebujesz jakichś pieniędzy na zakupy dla siebie i Mili to daj mi znać.
***
Victoria
Wypiła dziś już chyba 5 szklankę alkoholu. Włączyła muzykę i siedziała wpatrując się w okno.
***
Rose
Z lekką trudnością udało jej się położyć babcię do łóżka. Przykryła staruszkę i ucałowawszy ją w czoło po cichu wyszła z pokoju. Skierowała swoje kroki do sypialni córki. Przystanęła przed drzwiami słysząc jej rozmowę z Rodrigo. Wsłuchiwała się, choć nie powinna.
***
Carlos
To było dla niego coś nowego a jednocześnie cudownego. gdyby tylko nie był taki nieśmiały. Eh!
Przepraszam. Masz rację, musze bardziej uważać. mam nadzieje, że Ci nie przeszkadzam i twoja kuzynka jak wróci nie bedzie zła.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ania:D dnia Pią 19:48, 13 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pecas
Administrator
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: Pią 19:53, 13 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Milagros
Siedzieli w kuchni i pili herbatę
Nie co ty. Na pewno nie bedzie jej to przeszkadzało. Zresztą jesteś taki uroczy, że wprost nie ma innej opcji.
mówiła opowiadając mu o swojej pracy
-----------------------------------------
Rodrigo
Wsłuchiwał się w opowieść córki o wypadzie z mamą
Widzisz nie jest tak źle jak często się tego obawiałaś. Trzeba odnowić wasze wspólne stosunki[/i]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bombon
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:53, 13 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Daniel
Niezapowiedzianą wizytę?
Zapytał i wybuchł śmiechem.
Naprawdę chcesz zostać obrzucony jajami, pomidorami i makaronem? Zależy co Sara będzie miała pod ręką.
Zażartował.[i]
*********
Sara
Na brak pieniędzy nie narzekam, ale dziękuję.
[i]Odpowiedziała z uśmiechem, chwytając torebkę.
W takim razie widzimy się jutro z samego ranka. Do zobaczenia.
Powiedziała, opuszczając biuro.
*********
Marco
Po chwili z wielkim uśmiechem na twarzy pojawił się w domu. Wchodząc był taki rozkojarzony że nawet nie zwrócił uwagę na Victorię od razu poszedł do kuchni, gdzie zaczął szukać czegoś do picia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pecas
Administrator
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: Pią 19:55, 13 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Dawid
A wiesz przydało by się. Lodówka ostatnio świeci pustkami
Zażartował po czym po raz kolejny napisał do sary
"Chyba Pani Słoneczko dziś nie ma zamiaru ogrzać mnie swoim ciepłem. Choć jeden sms nie zaszkodził by bym znów mógł uśmiechać się ze swobodą. Dziś będę śnić tylko o słonecznych dniach"
Napisał po czym przeczytał to Danielowi
Ale ze mnie poeta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania:D
Dołączył: 17 Lut 2012
Posty: 371
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sierakośce
|
Wysłany: Pią 19:57, 13 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Mauricio
Odprowadził ją wzrokiem po czym westchnął.
W końcu zdobędę twoje serce, Saro.
***
Victoria
Wkurzyło ją jeszcze bardziej to, że Marco w ogóle jej nie zauważył. Coś jej u nie pasowało. Usiadła na kanapie, zakładajac nogę na nogę i zrobiła oburzoną minę czekając aż ten wróci z kuchni.
***
Carlos
Słuchał jej bardzo uważnie. Patrzył na ruchy jej na prawde pięknych ust. Czuł się tak jakoś całkiem inaczej w jej towarzystwie, niż w towarzystwie Soray. tak jakoś cudownie.
***
Rose
Zapukała delikatnie w drzwi sypialni córki i czekała aż będzie mogła wejść.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pecas
Administrator
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: Pią 20:00, 13 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Milagros
Wiesz co? Tak sobie pomyślałam o twojej niezdarności
Zaczęła schodząc z parapetu okna i siadając na krześle tuż przy przyjacielu
Nie chcę tylko byś źle zinterpretował moje słowa...ale może powinieneś bardziej uważać? Skupiać się na tym co robisz? pójść na basen siłownie? Czasem mogła bym pograć z tobą w nogę? jestem pewna, że dało by to w jakimś sropniu efekty?
------------------------------
Rodrigo
Wejdź Rose.
Poprosił przytulając córkę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bombon
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:01, 13 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Daniel
Wybuchnął śmiechem na wiadomość Daniela.
Poeta się znalazł!
Zażartował z niego.
Uważaj bo jeszcze nawinie się inny poeta i jeszcze zgarnie ci ją sprzed nosa.
********
Sara
Wskakując już do swojego samochodu odczytała wiadomość od Davida.
Wariat... i po co do niego pisałaś? Teraz będzie cię tylko zamęczał swoimi wiadomościami.
Roześmiała się do siebie i odpisała:
"Zabawny jesteś, panie poeto. Problem w tym, że ja nie lecę ani na kwiaty, ani na czekoladki, ani na poezję. Ale szukaj dalej."
********
Marco
Po chwili wyszedł z sokiem pomarańczowym w szklance i spojrzał na Victorię, która nie była zbyt radosna.
Ktoś umarł?
Zapytał z lekkim uśmieszkiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania:D
Dołączył: 17 Lut 2012
Posty: 371
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sierakośce
|
Wysłany: Pią 20:03, 13 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Carlos
Zamyślił się chwilę nad jej słowami. Jednak jeśli ona miałaby mu pomóc to czemu by nie.
Masz rację, choć nigdy o tym nie myślałem. Jednak skoro ty tak o tym mówisz to czemu nie. Może w końcu przestanę być takim niezdarą.
***
Rose
Weszła i oparła się o drzwi, patrząc na ten cudny obrazek.
Wyglądacie razem cudownie. Daje się wyczuć między Wami silną więź.
Uśmiechnęła się do nich czule.
****
Victoria
Jeszcze nie, ale za chwile ktoś może umrzeć.
Rzuciła lodowatym tonem. Co go tak bawiło ?
O ile dobrze wiem to przygotowanie do konkursu aż tak długo nie trwa. I wytłumacz mi co miało znaczyć twoje wczorajsze zachowanie. Zepsułeś mi wczorajszy wieczór i dzisiejszy dzień.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pecas
Administrator
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: Pią 20:04, 13 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Dawid
Kompletnie wyłączył się z filmu który oglądali. Poczuł dziwną radość i lekkość pisząc z Sarą
"Istnieje stare i sprawdzone powiedzenie. Nawet najmniejsza a wytrwała kropla wody potrafi wydrążyć skałę. A moja wola jest jak ocean twej urody. Nie ma końca"
---------------------------------
Milagros
Zabrała od niego kubek z herbatą i odstawiła na stół a widząc jego minę dodała
Wiesz to tak dla ostrożności!
Zaśmiała się i przytuliła go
Cieszę się, ze się zgodziłeś!
-----------------------------------
Rodrigo
Ucałował córkę
Tak to już jest z tymi małymi aniołkami. Potrafią kompletnie odmienić życie drugiego człowieka.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Pecas dnia Pią 20:07, 13 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania:D
Dołączył: 17 Lut 2012
Posty: 371
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sierakośce
|
Wysłany: Pią 20:10, 13 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Carlos
Poczuł przyjemne ciepło i lekkie iskierki, gdy Milagros go przytuliła.
Przezorny zawsze ubezpieczony.
Zasmiał się.
Tylko gdzie ja mam się najpierw zapisać, co ?
****
Rose
Tak. Oj potrafią potrafią.
Wróciła wspomnieniami do momentu narodzin jej siostrzyczki. Była wtedy taka dumna, kiedy się nią zajmowała. Potrząsnęła szybko głową nie chcąc się rozklejać i zepsuć miłej atmosfery.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bombon
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:10, 13 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Marco
Możesz nie dramatyzować? Zachowujesz się jak moja matka.
Powiedział już bez humoru, włączając tv.
Przeprosiłem za wczoraj, a to, że trening dziś się przedłużył to nie moja wina. Sama chciałaś żebym tam chodził, więc co się teraz czepiasz?
**********
Sara
Po raz kolejny dzisiejszego dnia uśmiechnęła się do swojego telefonu, odpisując:
"Twoje wiadomości wcale nie zmienią mojego zdania ani opinii o tobie. SMSem nic nie zdziałasz. Jedynie nerwy mi napsujesz zapychając mi skrzynkę odbiorczą."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|