Forum www.silvianavarro.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Atak na miłość !
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 20, 21, 22 ... 50, 51, 52  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.silvianavarro.fora.pl Strona Główna -> Nasze Telenowele
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ania:D




Dołączył: 17 Lut 2012
Posty: 371
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sierakośce

PostWysłany: Pią 19:33, 13 Lip 2012    Temat postu:

Rose

Nie wiem czy tatuś już wrócił z pracy, ale dobrze.

Zapłaciła rachunek i wróciły z Elisą do domu. Nie zastała nigdzie Rodrigo, więc poszła do babci. Staruszka drzemała w fotelu. Rose usiadła na podłodze i położyła głowę na kolanach babci.

***

Carlos

To było dla niego coś nowego a jednocześnie cudownego. gdyby tylko nie był taki nieśmiały. Eh!

Przepraszam. Masz rację, musze bardziej uważać. mam nadzieje, że Ci nie przeszkadzam.

****

Victoria

Zaczynała mieć serdecznie dość czekania na Marco. Poszła do swojej sypialni i przebrała się w króciutką czerwoną sukienkę z głębokim dekoltem. Zrobiła mocniejszy makijaż a swoje włosy związała w luźny kok.

Jak nie wróci za 10 minut to wyjdę się zabawić.


****

Mauricio

Dziś już daruj sobie prace i załatw co masz załatwić.

Uśmiechnął się do niej, zbierając na tacę kubki po kawie.

Wierzę, że dasz z siebie wszystko na tej imprezie. Dobrze by było, gdybyśmy od razu razem na nią przyjechali. Co ty na to ?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ania:D dnia Pią 19:36, 13 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pecas
Administrator



Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Przemyśl

PostWysłany: Pią 19:39, 13 Lip 2012    Temat postu:

Corina

Powiedzmy , że Ci...nie wierzę.

Zrobiła pauzę i spojrzała na niego podejrzliwie

Ale skoro nie chcesz to nie będę Cię namawiała. Nie wiesz co tracisz. Skoro wolisz wieczór przy telewizorze.

Zaśmiała się i pocałowała go w policzek

Nie zatrzymuję Cię dłużej.

--------------------------------------

Dawid


Oczy mu zabłyszczały gdy dostał adres Sary


Rano wyślę im jakiś prezencik.

Zaśmiał się

A i masz jeszcze kilka dni do zdecydowania jakimi środkami czystości będziesz dbać o ten domek

=========================

Rodrigo

Zaraz po powrocie do domu zszedł do kuchni i poprosił Soraye by przygotowała na kolację spaghetti po czym udał się do pokoju córki


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bombon




Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:43, 13 Lip 2012    Temat postu:

Sara

Dziwnie poczuła się na jego propozycje, przypominając sobie słowa gdy David powiedział o tym jak Mauricio na nią patrzy.

Służbowo?

Zapytała dla pewności.

Jeśli chcesz to możesz przyjechać po mnie, jasne...

********

Marco

Mam nadzieję, że twoja kolejna propozycja wypadu względem mnie będzie bez twojego przyjaciela.

Odparł na pożegnanie, oddając jej buziak w policzek.

W takim razie do jutra, piękna.

Powiedział ze swoim uśmiechem, kierując się do swojego samochodu.

********

Daniel

Raczej ty zadecyduj kiedy dostarczysz mi swój samochodzik. Ale pamiętaj, żeby wcześniej pojechać na myjnie i przywieźć mi swoje autko czyściutkie jak łza.

Roześmiał się na samą myśl.

Już widzę twoją minę gdy mi oddajesz swój samochód! Bezcenne...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pecas
Administrator



Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Przemyśl

PostWysłany: Pią 19:46, 13 Lip 2012    Temat postu:

Dawid

ha , ha , ha

Zaironizował po czym rzucił w przyjaciela popcornem


Muszę wykombinować co im wysłać...A może zrobić by im niezapowiedzianą wizytę?

Rzucił do przyjaciela

------------------------------

Corina

Wróciła do szkoły gdzie miała jeszcze dwie godziny zajęć po czym wróciła do domu i będąc zmęczoną zaprosiła przyjaciela do mieszkania gdzie zjedli razem kolację i cały wieczór przegadali o Marco


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ania:D




Dołączył: 17 Lut 2012
Posty: 371
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sierakośce

PostWysłany: Pią 19:47, 13 Lip 2012    Temat postu:

Mauricio

Oczywiście, że służbowo.

Powiedział, choć skłamał. Wolał jednak nie zrażać jej do siebie.

No to wszystko jasne. A teraz uciekaj załatwiać swoje sprawy. A i jeśli potrzebujesz jakichś pieniędzy na zakupy dla siebie i Mili to daj mi znać.

***

Victoria

Wypiła dziś już chyba 5 szklankę alkoholu. Włączyła muzykę i siedziała wpatrując się w okno.

***

Rose

Z lekką trudnością udało jej się położyć babcię do łóżka. Przykryła staruszkę i ucałowawszy ją w czoło po cichu wyszła z pokoju. Skierowała swoje kroki do sypialni córki. Przystanęła przed drzwiami słysząc jej rozmowę z Rodrigo. Wsłuchiwała się, choć nie powinna.

***

Carlos

To było dla niego coś nowego a jednocześnie cudownego. gdyby tylko nie był taki nieśmiały. Eh!

Przepraszam. Masz rację, musze bardziej uważać. mam nadzieje, że Ci nie przeszkadzam i twoja kuzynka jak wróci nie bedzie zła.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ania:D dnia Pią 19:48, 13 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pecas
Administrator



Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Przemyśl

PostWysłany: Pią 19:53, 13 Lip 2012    Temat postu:

Milagros

Siedzieli w kuchni i pili herbatę

Nie co ty. Na pewno nie bedzie jej to przeszkadzało. Zresztą jesteś taki uroczy, że wprost nie ma innej opcji.

mówiła opowiadając mu o swojej pracy

-----------------------------------------

Rodrigo

Wsłuchiwał się w opowieść córki o wypadzie z mamą

Widzisz nie jest tak źle jak często się tego obawiałaś. Trzeba odnowić wasze wspólne stosunki[/i]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bombon




Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:53, 13 Lip 2012    Temat postu:

Daniel

Niezapowiedzianą wizytę?

Zapytał i wybuchł śmiechem.

Naprawdę chcesz zostać obrzucony jajami, pomidorami i makaronem? Zależy co Sara będzie miała pod ręką.

Zażartował.[i]

*********

Sara

Na brak pieniędzy nie narzekam, ale dziękuję.

[i]Odpowiedziała z uśmiechem, chwytając torebkę.


W takim razie widzimy się jutro z samego ranka. Do zobaczenia.

Powiedziała, opuszczając biuro.

*********

Marco

Po chwili z wielkim uśmiechem na twarzy pojawił się w domu. Wchodząc był taki rozkojarzony że nawet nie zwrócił uwagę na Victorię od razu poszedł do kuchni, gdzie zaczął szukać czegoś do picia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pecas
Administrator



Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Przemyśl

PostWysłany: Pią 19:55, 13 Lip 2012    Temat postu:

Dawid

A wiesz przydało by się. Lodówka ostatnio świeci pustkami

Zażartował po czym po raz kolejny napisał do sary


"Chyba Pani Słoneczko dziś nie ma zamiaru ogrzać mnie swoim ciepłem. Choć jeden sms nie zaszkodził by bym znów mógł uśmiechać się ze swobodą. Dziś będę śnić tylko o słonecznych dniach"

Napisał po czym przeczytał to Danielowi

Ale ze mnie poeta.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ania:D




Dołączył: 17 Lut 2012
Posty: 371
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sierakośce

PostWysłany: Pią 19:57, 13 Lip 2012    Temat postu:

Mauricio

Odprowadził ją wzrokiem po czym westchnął.

W końcu zdobędę twoje serce, Saro.


***

Victoria

Wkurzyło ją jeszcze bardziej to, że Marco w ogóle jej nie zauważył. Coś jej u nie pasowało. Usiadła na kanapie, zakładajac nogę na nogę i zrobiła oburzoną minę czekając aż ten wróci z kuchni.

***

Carlos

Słuchał jej bardzo uważnie. Patrzył na ruchy jej na prawde pięknych ust. Czuł się tak jakoś całkiem inaczej w jej towarzystwie, niż w towarzystwie Soray. tak jakoś cudownie.

***

Rose

Zapukała delikatnie w drzwi sypialni córki i czekała aż będzie mogła wejść.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pecas
Administrator



Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Przemyśl

PostWysłany: Pią 20:00, 13 Lip 2012    Temat postu:

Milagros

Wiesz co? Tak sobie pomyślałam o twojej niezdarności

Zaczęła schodząc z parapetu okna i siadając na krześle tuż przy przyjacielu

Nie chcę tylko byś źle zinterpretował moje słowa...ale może powinieneś bardziej uważać? Skupiać się na tym co robisz? pójść na basen siłownie? Czasem mogła bym pograć z tobą w nogę? jestem pewna, że dało by to w jakimś sropniu efekty?

------------------------------

Rodrigo

Wejdź Rose.

Poprosił przytulając córkę


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bombon




Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:01, 13 Lip 2012    Temat postu:

Daniel

Wybuchnął śmiechem na wiadomość Daniela.

Poeta się znalazł!

Zażartował z niego.

Uważaj bo jeszcze nawinie się inny poeta i jeszcze zgarnie ci ją sprzed nosa.

********

Sara

Wskakując już do swojego samochodu odczytała wiadomość od Davida.

Wariat... i po co do niego pisałaś? Teraz będzie cię tylko zamęczał swoimi wiadomościami.

Roześmiała się do siebie i odpisała:

"Zabawny jesteś, panie poeto. Problem w tym, że ja nie lecę ani na kwiaty, ani na czekoladki, ani na poezję. Ale szukaj dalej."


********

Marco

Po chwili wyszedł z sokiem pomarańczowym w szklance i spojrzał na Victorię, która nie była zbyt radosna.

Ktoś umarł?

Zapytał z lekkim uśmieszkiem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ania:D




Dołączył: 17 Lut 2012
Posty: 371
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sierakośce

PostWysłany: Pią 20:03, 13 Lip 2012    Temat postu:

Carlos

Zamyślił się chwilę nad jej słowami. Jednak jeśli ona miałaby mu pomóc to czemu by nie.

Masz rację, choć nigdy o tym nie myślałem. Jednak skoro ty tak o tym mówisz to czemu nie. Może w końcu przestanę być takim niezdarą.

***

Rose

Weszła i oparła się o drzwi, patrząc na ten cudny obrazek.

Wyglądacie razem cudownie. Daje się wyczuć między Wami silną więź.

Uśmiechnęła się do nich czule.

****

Victoria

Jeszcze nie, ale za chwile ktoś może umrzeć.

Rzuciła lodowatym tonem. Co go tak bawiło ?

O ile dobrze wiem to przygotowanie do konkursu aż tak długo nie trwa. I wytłumacz mi co miało znaczyć twoje wczorajsze zachowanie. Zepsułeś mi wczorajszy wieczór i dzisiejszy dzień.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pecas
Administrator



Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Przemyśl

PostWysłany: Pią 20:04, 13 Lip 2012    Temat postu:

Dawid

Kompletnie wyłączył się z filmu który oglądali. Poczuł dziwną radość i lekkość pisząc z Sarą

"Istnieje stare i sprawdzone powiedzenie. Nawet najmniejsza a wytrwała kropla wody potrafi wydrążyć skałę. A moja wola jest jak ocean twej urody. Nie ma końca"

---------------------------------

Milagros

Zabrała od niego kubek z herbatą i odstawiła na stół a widząc jego minę dodała


Wiesz to tak dla ostrożności!

Zaśmiała się i przytuliła go

Cieszę się, ze się zgodziłeś!

-----------------------------------

Rodrigo

Ucałował córkę

Tak to już jest z tymi małymi aniołkami. Potrafią kompletnie odmienić życie drugiego człowieka.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Pecas dnia Pią 20:07, 13 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ania:D




Dołączył: 17 Lut 2012
Posty: 371
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sierakośce

PostWysłany: Pią 20:10, 13 Lip 2012    Temat postu:

Carlos

Poczuł przyjemne ciepło i lekkie iskierki, gdy Milagros go przytuliła.

Przezorny zawsze ubezpieczony.

Zasmiał się.

Tylko gdzie ja mam się najpierw zapisać, co ?

****

Rose

Tak. Oj potrafią potrafią.

Wróciła wspomnieniami do momentu narodzin jej siostrzyczki. Była wtedy taka dumna, kiedy się nią zajmowała. Potrząsnęła szybko głową nie chcąc się rozklejać i zepsuć miłej atmosfery.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bombon




Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:10, 13 Lip 2012    Temat postu:

Marco

Możesz nie dramatyzować? Zachowujesz się jak moja matka.

Powiedział już bez humoru, włączając tv.

Przeprosiłem za wczoraj, a to, że trening dziś się przedłużył to nie moja wina. Sama chciałaś żebym tam chodził, więc co się teraz czepiasz?

**********

Sara

Po raz kolejny dzisiejszego dnia uśmiechnęła się do swojego telefonu, odpisując:

"Twoje wiadomości wcale nie zmienią mojego zdania ani opinii o tobie. SMSem nic nie zdziałasz. Jedynie nerwy mi napsujesz zapychając mi skrzynkę odbiorczą."


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.silvianavarro.fora.pl Strona Główna -> Nasze Telenowele Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 20, 21, 22 ... 50, 51, 52  Następny
Strona 21 z 52

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Forum.
Regulamin