Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pecas
Administrator
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: Pią 20:53, 13 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
milagros
Usiadła na stopniu i przygryzła dolną wargę
czy ja wiem? reagujesz jak każda normalna kobieta na twoim miejscu. Sama nie wiem co zrobiła bym będąc tobą.
Dodała by po chwili zastanowić się
wiesz...może powinnaś się z nim spotkać? choć na chwilkę ? by porozmawiać. Wtedy na żywo będziesz mogła wyczytać z jego gestów i wzroku co tak na prawdę ma na myśli...
---------------------------------
Dawid
Auaaa... nie tak mocno!
Prychną masując sobie ramię
Choć z drugiej strony chyba powinieneś mi jeszcze przywalić bo gderam jak chory...przecież my się nigdy nie zmienimy i nie zakochamy?
Spojrzał na przyjaciela
To chyba nie dla nas?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Bombon
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:04, 13 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Sara
Myślałam sama nad tym, ale szybko zrezygnowałam z tego pomysłu. Nie mam ochoty z nim rozmawiać bo nie wiedziałabym co powiedzieć.
Wyznała kuzynce.
Po tych wiadomościach i po tych prezentach dziwnie się czuje i chyba gdybym go spotkała to nie byłabym taka cwana jak przez telefon i zamarłabym z wrażenia, a co gorsze... spaliła buraka.
Roześmiała się.
*******
Daniel
Nareszcie mądrze powiadasz kolego, bo już myślałem, że cię straciłem.
Powiedział choć sam czuł, że również pierwszy raz czuje coś takiego jak ostatnio przy Milagros.
Skup się na zakładzie i na tym, żeby wygrać. No chyba, że chcesz pożegnać się ze swoim samochodem?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pecas
Administrator
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: Pią 21:07, 13 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Dawid
Jakby trochę oprzytomniał
Nie...pewnie, że nie chcę. Ale przez całą noc muszę wymyślić w jaki sposób zbliżyć się do Sary...Że też Tobie musiała trafić się ta łatwiejsza z kuzynek
Rzucił nie domyślając się dlaczego przyjaciel do zakładu wybrał akurat Sarę
--------------------------------
Milagros
I tu jest ten pies pogrzebany
Powiedziała ponurym głosem po czym zaśmiała się
Dobra już dobra. Koniec tematu Dawida w tym domu. Lepiej chodźmy przygotować coś na kolację bo mam wrażenie jak by moje wnętrzności wyjadały się na wzajem
Dodała ze śmiechem
---------------------------------
Corina
Tego dnia chciała wyglądać pięknie. Nie dopuszczała do siebie myśli, że tylko po to by spodobać się Marco. Wyprostowała swoje rude kręcone włosy i zrobiła sobie lekki i delikatny makijaż. Do tego założyła podkreślającą jej figurę czerwoną koszulkę i wygodne szorty do tańca. Po lekkim śniadaniu zeszła na dół i motorem pojechała do szkoły tańca na kolejną lekcję z mężczyzną
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Pecas dnia Pią 21:09, 13 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bombon
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:17, 13 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Daniel
Wiesz... nie chciałem, żeby ci było za łatwo. Bo powiadają, że to co łatwo przychodzi szybko się nudzi.
Powiedział do kumpla.
Chociaż Milagros.... ona jest... ona szybko mi się nie znudzi.
Dodał rozmarzony.
*********
Sara
Masz rację. Nie chcę już rozmawiać na ten temat, bo od tego wszystkiego w brzuchu mi zaczęło też burczeć. Nie jadłam nic od rana.
Powiedziała, kierując się z Mili do kuchni.
To co na dzisiaj proponujesz?
**********
Marco
O dziwo z wrażenia wstał dziś bardzo wcześnie. Zjadł więc prędko śniadanie i przebrał się w wygodne dla siebie ubrania pojawiając się w szkole tańca wcześniej niż Corina. Stanął więc pod drzwiami czekając aż jego partnerka się pojawi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pecas
Administrator
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: Pią 21:22, 13 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Corina
Gdy przyjechała pod szkołę z kluczami nie wierzyła własnym oczom. Zsiadła z motoru i podeszła do mężczyzny po czym ucałowała go w policzek
Czy coś mnie ominęło? Pan spóźnialski jest przede mną?
Spytała rozbawiona
=---------------------------------
Milagros
Oj Ty mój szaleńcu!
Przytuliła kuzynkę i obie weszły do kuchni
hmmm....za bardzo nie mam dziś weny więc może naleśniki?
--------------------------------
Dawid
A nie odstąpiłbyś jej potem ?Gdy będzie płakać po Twojej zdradzie
Rzucił ze śmiechem chcąc powkurzać przyjaciela
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bombon
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:30, 13 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Marco
Od dzisiaj będę aż za punktualny.
Powiedział uradowany tym buziakiem w policzek.
To chyba dobrze, że przeszedłem taką metamorfozę?
Zapytał, puszczając jej oczko.
**********
Sara
Dawno nie jadłam naleśników, mniam... ale koniecznie z bitą śmietaną!
Powiedziała z uśmiechem, gdy zajęły się robieniem kolacji.
*********
Daniel
Spojrzał na niego wrogim wzrokiem.
Chyba zwariowałeś...
Odpowiedział, chcąc odwzajemnić się.
A ty odstąpisz Sarę?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pecas
Administrator
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: Pią 21:37, 13 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Dawid
Oszalałeś? Ale skoro Mili to tylko przygoda...
Rzucił po czym zaśmiał się i podniósł do góry białą poduszkę
Okej okej już zgoda zgoda!
-----------------------------------
Mili
Przygotowując kolację świetnie bawiła się z Sarą drocząc się czy brudząc czymś lub chlapiąc wodą
haha chyba odrobinę poprawił Ci się humor?
Rzuciła gdy kończyły przygotowywać nalesniki
Bo ja widząc te pyszności nie mogę myśleć o niczym innym
---------------------------------
Corina
"I znów to uczucie w dołku" pomyslała na jego słowa i uśmiechnęła się
Nie możesz przychodzić wcześniej niż ja ! Jak to ? Wtedy wyjdę na tę złą i niedobrą która jest gorsza od swojego ucznia
Zaśmiała się wpuszczając go do sali i podchodząc do okna by je otworzyć po czym wyjęła płytę i bezwiednie wybrała jedną z piosenek o romantycznym tekście
To co? Gotowy do pracy? Dziś musimy poćwiczyć podwójnie! za wczoraj i za dziś. Chyba nie wymiękniesz?
Spytała podchodząc do niego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bombon
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:45, 13 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Daniel
Lepiej przestańmy bo jeszcze dojdzie do rękoczynów.
Roześmiał się na samą myśl.
Najchętniej to bym już poszedł spać bo jutro będę znów mógł spotkać Mili.
*********
Sara
Gdy widzę takie cudeńka to zapominam o całym bożym świecie.
Roześmiała się, gdy zaczęły delektować się naleśnikami.
Nawet nie chcę myśleć co by było gdyby cię ze mną nie było. Zadręczyłabym się chyba na śmierć.
*********
Marco
Pasuje mi nawet taka zmiana roli... a ja chcę być pilnym uczniem, byś mogła być ze mnie dumna.
Powiedział ze śmiechem, wchodząc do sali.
Zapowiadasz mi, że dzisiaj dasz mi niezły wycisk?
Zapytał z uśmiechem.
Nie wymiękam i pozostanę twardy jak skała...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pecas
Administrator
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: Pią 21:54, 13 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Corina
Zaśmiała się na jego słowa i objęła go za szyję zbliżając się do niego a ich usta dzieliły centymetry
Twardy jak skała? Nie ugiął byś sie pod moim urokiem?
Spytała by po chwili w takt pierwszych nut porwać mężczyznę do zmysłowego tańca. Dziś tanczyło się jej zypełniei naczej.
---------------------------------------
Milagros
Muszę wprowadzić do twojego życia więcej radości! To moja misja
Rozbawiona zasalutowała i zajęła się jedzeniem opowiadając Sarze o swoich wrażeniach po pierwszych dwóch dniach pracy
---------------------------------
Dawid
Może masz rację ? jest już stosunkowo późno a jutro czeka nas dłuższy trening więc musimy dać z siebie wszystko. Pójdę pod prysznic i przemyślę co jutro zrobić by zdobyć choć odrobinkę sympatii Sary.
Pożegnał przyjaciela a potem od razu ruszył w kierunku łazienki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bombon
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:06, 13 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Marco
Zajrzał jej prosto w oczy ze swoim pewnym uśmiechem.
Byłabyś pierwszą i ostatnią osobą przed którą bym się ugiął...
Odpowiedział nie spuszczając z niej wzroku, a po chwili dotrzymując jej kroku i tańcząc zmysłowo jak nigdy.
*******
Sara
Powoli twój cel zaczyna się ziszczać... obyś dotrwała w tym do końca bo ze mną bardzo trudno jest żyć.
Roześmiała się, wsłuchując się w słowa swojej kuzynki z zainteresowaniem.
*******
Daniel
Najlepiej przez całą noc nie śpij a kombinuj co by tu zrobić, bo jutro zostanie ci tylko 5 dni a potem coraz mniej i mniej...
Odpowiedział, żegnając się z kumplem i wracając do siebie. Sam też planował jak zdobyć jeszcze bardziej zaufanie Milagros i jak jeszcze bardziej ją w sobie rozkochać. Tak naprawdę nie miał też zamiarów ją szybko rzucać, ponieważ uwielbiał jej towarzystwo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pecas
Administrator
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: Pią 22:14, 13 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Corina
Tańczyli tak przez dwie godziny bez przerwy zbliżając się do siebie w tańcu jeszcze bardziej. Gdy po raz ostatni przećwiczyli układ z radości rzuciła mu się na szyję
Było cudownie! Jak tak zatańczymy na konkursie między państwowym na pewno wygramy!
Powiedziała ucieszona gdy nagle usłyszała dzwonek telefonu. Puściła go i odebrała.
Przepraszam muszę zejść na chwilkę...
Po czym wyszła ze szkoły i zeszła na dół do Armando który przyjechał przekazać jej wiadomości odnośnie swojego wyjazdu do włoch. Rozmawiali tak przez chwilkę by na końcu przytulić się. Z boku mogło wyglądać to jak pocałunek. Gdy Antonio odjechał wróciła na górę.
Wiesz na dzisiaj to chyba koniec. Przyjdź jutro...
Zaznaczyła
--------------------------------------
Milagros
...Ale zastanawia mnie Mauricio...jednego dnia mam wrażenie, że mu się podobasz a drugiego? Sama nie wiem
Wyznała kuzynce gdyż zaobserwowała dziwne zachowanie u jej przełożonego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bombon
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:19, 13 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Marco
Był bardzo podekscytowany reakcją Coriny, ale też czuł wyrzuty sumienia, że on miał być tym, który przeszkodzi jej w tej wygranej. Poczuł się przez chwile fatalnie.
Jestem pewien, że wygraną masz już w zasięgu ręki!!
Powiedział, gdy dziewczyna musiała zniknąć na chwilę. Spojrzał w okno i znów zobaczył tego typka - Armando. Poczuł ukłucie zazdrości, gdy dziewczyna się z nim pocałowała, a przynajmniej tak mu się wydawało.
Ja jeszcze chyba nie skończyłem....
Powiedział podchodząc do niej.
Ciekawi mnie jedna rzecz... kto dla ciebie lepiej całuje - ja czy ten typek?
Zapytał i nie czekając na odpowiedź złożył na ustach zaskoczonej Coriny namiętny i długi pocałunek.
**********
Sara
Wiesz? Też czasem mam dziwne wrażenie...
Odparła, podzielając odczucia swojej kuzynki.
Czasem wydaje mi się, że spogląda na mnie jak na kobietę. Ale przecież on jest tylko moim przyjacielem i nie ma żadnych innych planów względem mnie. Zdaje nam się...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pecas
Administrator
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: Pią 22:35, 13 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Dawid
Biorąc prysznic miał przed oczami Sarę i kompletną pustkę w głowie. Jeszcze nigdy nie spotkał dziewczyny o którą musiał by się starać. Od zawsze miał powodzenie u dziewczyn. Nawet już w podstawówce.
Sara...Sara...
Powtórzył imię dziewczyny po czym wpadł na pomysł jak mógłby zyskać jej względy
Jeśli to nie podziała jestem stracony....
------------------------------------------
Milagros
wiesz...zawsze mogę się mylić...ale wydaje mi się, ze tak nie patrzy zwykły przyjaciel.
Mówiła jedząc
Ale wiesz co? nie słuchaj mnie. Mogę się mylic a nie chcę zepsuć waszych dobrych relacji
-----------------------------------------
Corina
Słysząc słowa Marco nie wiedziała o co mu chodzi. Była kompletnie zbita z tropu a gdy pocałował ją zamarła. W głowie tak samo jak i w sercu aż huczało od natłoku obrazów,myśli i uczuć. Nie wiedzieć kiedy odwzajemniła pocałunek jednak po chwili opamiętała się i stanowczo odsunęła od mężczyzny po czym spoliczkowała go
Co to było?! Oszalałeś? Wcale nie całowałam się z Armandem! Przyjechał tylko pożegnać się gdyż wyjeżdża na miesiąc do Włoch!
Krzyknęła zła jednocześnie umierając z chęci ponownego pocałowania mężczyzny
A Ty co? wielki macho! ? jak piesek który musi zaznaczyć swój teren?! Chcesz się tylko zabawić...taka przelotna przygoda! Mini konkursik i dwie wygrane razem? Jedna w łóżku a druga na koncie!
Mówiła gdyż poczuła, że mężczyzna chce się tylko zabawić. Bała się zaufać komukolwiek
---------------------------------------------
Rodrigo
Przytulił żonę
Myślę, że z czasem po kilku wizytach nasze relacje całkowicie się unormują i poprawią
Mówiąc to ucałował ją w jedną a potem drugą dłoń
Chodźmy na spacer do ogrodu. Co Ty na to ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania:D
Dołączył: 17 Lut 2012
Posty: 371
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sierakośce
|
Wysłany: Sob 7:54, 14 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Victoria
Wstała i rozciągnęła się jak kotka. Nie zastała Marco obok siebie.
Zapewne już ćwiczy z nią. Ale niech ćwiczy i daje jej złudne nadzieje, że uda jej się wygrać. Ah. To się nazywa piękna zemsta.
Zaśmiała się, po czym ubrała i zeszła zjeść śniadanie. Następnie pojechała do swojej szkoły tańca by także przygotowywać się do konkursu. Poinformowała swojego partnera, że dodaje kilka kroków i muszą coś jeszcze zmienić.
***
Rose
Mam taką nadzieję i bardzo tego pragnę. Mam dosyć krzywdzenia swoim zachowaniem Elisy i Ciebie.
Westchnęła głęboko.
Spacer chyba dobrze nam zrobi.
Uśmiechnęła się czule. Pamietała, że w ogordzie cały czas stoi altanka i huśtawka , gdzie zawsze spędzali czas jako dzieci, nastolatkowie i jako narzeczeni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pecas
Administrator
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: Sob 16:25, 14 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Rodrigo
Spacerując po ogrodzie z Rose znów czuł się jak za dawnych czasów. Rozmawiało im się cudownie. Szli przytuleni i nie czuli przed sobą skrępowania jak dawniej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|