Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ania:D
Dołączył: 17 Lut 2012
Posty: 371
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sierakośce
|
Wysłany: Sob 18:54, 14 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Rose
Spojrzała mu z czułością i tęsknotą w oczach, po czym objęła dłońmi jego szyję i pocałowała go namiętnie.
Tak, Rodrigo. Trzeba to zmienić.
Odpowiedziała szeptem. Przywarła do niego i zatraciła się w pocałunkach. Znowu czuła te cudowne motylki w brzuchu i szybsze bicie serca.
***
Victoria
Udoskonalała wraz z partnerem ich układ na konkurs. Podczas chwili odpoczynku przypomniała sobie moment kiedy uwiodła Cristiana i przespała się z nim by zrobić na złość Corinie. To był piękny moment.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Bombon
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 18:58, 14 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Soraya
Poczuła jakby ktoś wbijał jej sztylet prosto w serce.
Fajnie, że poznałeś dobrą koleżankę....
Wyznała starając się uśmiechnąć.
Ale ja też oferowałam ci pomóc. Przecież wiesz, że na mnie zawsze też możesz liczyć.
*********
Sara
Czytając liścik nie mogła wyjść z zdziwienia.
Obiecuję, że kiedyś go chyba zamorduje...
Powiedziała ze śmiechem.
Czemu on musi być tak uparty??
Zapytała spoglądając na akrobatów i przedstawienie rozgrywające się przed jej domem.
********
Marco
Słowa Coriny wprawiły go w jeszcze większe wyrzuty sumienia. Czuł się fatalnie, bo on sam nie doznał tyle bólów, a Victoria wcale nie mówiła mu jaki życie miała Corina i o tym jak bardzo musiała cierpieć.
Przepraszam... masz rację, we wszystkim masz rację. Nie wyobrażam sobie nawet jak cierpiałaś i nawet jeśli bym chciał to nie potrafię...
Wyznał, gdy dziewczyna wybiegła. Poczuł się jeszcze gorzej i wybiegł za nią.
Corina, proszę... przepraszam. Gdybym wiedział... to w życiu nie postąpiłbym jak skończony idiota! Masz rację jestem palantem! Bezmózgowcem i czym tylko chcesz!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania:D
Dołączył: 17 Lut 2012
Posty: 371
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sierakośce
|
Wysłany: Sob 19:00, 14 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Carlos
Wiem o tym i dziękuję Ci za wsparcie.
uśmiechnął się do przyjaciółki.
To nie jest zwykła koleżanka. Sorayo, zakochałem się w Milagros już pierwszego dnia kiedy ją poznałem. Jeszcze w niczyim towarzystwie nie czułem się tak wspaniale jak w jej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pecas
Administrator
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: Sob 19:03, 14 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Milagros
Wiesz podobno gdy facet się zakocha potrafi być uparty!
Rzuciła wchodząc do domu, a w międzyczasie do Sary podbiegł mały trenowany piesek z bukietem konwalii przyczepionych do śmiesznego kapelusika. Dziewczyna nie wiedziała nawet, że wszystkiemu z ukrycia przypatruje się Dawid
---------------------------------
Corina
Już miała odjechać gdy podbiegł do niej Marco
Wcale Cię za takiego nie uważam...tylko nie chcę by ktoś znów się mną bawił...Najgorsze w tym wszystkim jest to , ze mi się podobasz...a nie powinieneś!
Zaznaczyła
Nie powinieneś przynajmniej póki sam nie wiesz czego chcesz...a teraz przepraszam muszę już jechać do domu...
Dodała po czym odjechała na swoim motorze
--------------------------------------------
Rodrigo
Wziął żonę na ręce i spojrzał jej w oczy
Nadal Cię kocham tak samo jak dawniej
Wyznał szczerze po czym skierował się w stronę domu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bombon
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:09, 14 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Soraya
Zakochałeś się w niej?!
Wybuchnęła i poczuła się fatalnie.
Ale przecież nawet jej dobrze nie znasz... a jeśli ona cię traktuje tylko jak zwykłego przyjaciela? Ile ją znasz? Tydzień zaledwie? Nie mogłeś zakochać się w tydzień.
********
Sara
Jej, ale słodki...
Odparła gdyż od zawsze uwielbiała pieski. Uśmiechnęła się do pieska zabierając od niego kwiatki i głaskając go po grzbiecie.
Wiesz Mili? Zawsze marzyłam o psiaku, ale nigdy moje marzenia nie mogły się ziścić. A teraz chyba jestem za stara na psa.
Roześmiała się, będąc w świetnym humorze przez ten cyrk.
*********
Marco
Ale... ale zaczekaj!!
Krzyknął gdy ta już odjechała swoim motorem.
Cholera kobieto!! Ty też mi się podobasz!! I to za bardzo!!
Wykrzyczał i gdy ta odjechała tupnął wściekły.
I co narobiłeś?! Teraz ona może nie będzie cię chciała widzieć... a ty... ty chyba zaczynasz coś idioto do niej czujesz. Wpadłeś w niezłe bagno.
Powiedział do siebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania:D
Dołączył: 17 Lut 2012
Posty: 371
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sierakośce
|
Wysłany: Sob 19:09, 14 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Victoria
Po wyczerpującym treningu wróciła do mieszkania i wzięła zimny prysznic. Założyła na siebie szlafrok i udała się do kuchni aby coś zjeść i napić się wody.
***
Rose
Wtuliła głowe w jego ramiona. Czuła się bezpieczna.
I ja Cię wciąż kocham tak jak dawniej.
Wyszeptała. Kiedy znaleźli się w ich sypialni i Rodrigo postawił ją, zamknęła drzwi na klucz. Podeszła do męża po czym pozbawiła go koszulki. Chwilę wpatrywała się w jego umięśnioną klatkę piersiową.
Wciąż ćwiczysz ?
****
Carlos
Tak, zakochałem się w niej, Sorayo. Zakochałem jak szalony. Kto wie, może ona odwzajemni moje uczucie. Bedę robił wszystko by tak się stało.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ania:D dnia Sob 19:11, 14 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pecas
Administrator
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: Sob 19:16, 14 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Milagros
Zaśmiała się na słowa siostry zdejmując adidasy i zakładając pantofle. Spojrzała na uroczego yorka
Poczekaj poczekaj...
Podeszła do pieska i spojrzała na jego obrożę
Dla Sary...
Przeczytała
Dawid oszalał...
---------------------------------------
Corina
Po powrocie do domu nie mogła dojść do siebie. Kręciło się jej w głowie a serce waliło jak oszalałe. Podeszła do kanapy i ze stolika wzięła do ręki zdjęcie Cristiana
Boże jak ja go kochałam...od tego czasu nikt mi się nie podobał...odrobinę Antonio ale nie miałam przy nim tych motylków co przy Marco...
Mówiła spoglądając na zdjęcie i po raz pierwszy bez żalu schowała je do szafeczki
Marco...
Szepnęła cicho i dotknęła swoich ust
Cholera...on nie ma prawa mi się podobać ! Na pewno chce się tylko zabawić...od przygody do przygody...
---------------------------------
Rodrigo
Zawsze po pracy. Chyba nie chciałabyś mieć brzydkiego męża?
Spytał podchodząc do niej i spogladając jej w oczy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania:D
Dołączył: 17 Lut 2012
Posty: 371
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sierakośce
|
Wysłany: Sob 19:19, 14 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Rose
Nie liczy się to co na zewnątrz, ale to co wewnątrz. Choć nie zaprzeczam, że uwielbiam Cię takiego.
Przejechała dłonią po jego torsie.
Kochanie. Pragnę Cię. Pragnę Cię tak jak kiedyś.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bombon
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:21, 14 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Soraya
Zamiast bujać w obłokach o tej panience to wziąłbyś się do pracy...
Odparła, nie mogąc znieść już dalszych słów.
Ja tam mam sporo do zrobienia i nie mogę marnować czasu. Miłego dnia.
Odpowiedziała i zniknęła na górze, zamykając się tak naprawdę w swoim pokoju i z potokiem łez wtulając się w poduszkę.
********
Sara
On jest dla mnie? Naprawdę?
Zapytała zafascynowana pieskiem, podnosząc go i z uśmiechem obdarowując pieska uściskiem lekkim.
Jaki on słodziutki.... jak go nazwiemy Mili?
Zapytała rozradowana tym podarunkiem, od dawna nie miała tak wielkiego uśmiechu na twarzy.
*********
Marco
Nawet nie chciał wracać do domu, gdyż czuł, że będzie musiał znosić towarzystwo Victorii, a po raz pierwszy miał jej serdecznie dość. Nie chciał wysłuchiwać o jej planach. Skręcił więc samochodem kierując się do swojego ulubionego baru. Po chwili siedział już przy stoliku.
Tequile z lodem.
Zamówił, łamiąc zasady.
Nie może mi się tak bardzo podobać. Miałem ja zniszczyć i zepsuć jej plany... a teraz pierwszy raz w życiu mam takie wyrzuty sumienia i odczuwam taką tęsknotę za jej uśmiechem, za jej głosem i za jej ustami....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania:D
Dołączył: 17 Lut 2012
Posty: 371
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sierakośce
|
Wysłany: Sob 19:25, 14 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Carlos
Co ją ugryzło ?
Nie pojmował zachowania przyjaciółki. Udał się wykonać swoje obowiązki a następnie pojechał zapisać się na basen, siłownię i na kurs pewności siebie.
Wszystko dla Ciebie Milagros.
***
Victoria
Ubrała na siebie króciutką sukienkę i umalowała się mocniej niż zwykle. Pojechała do baru aby się rozerwać. Nie zauwazyła Marco, gdyż siedział za filarem. Przysiadła się do jakiegoś przystojnego faceta i zaczęła z nim flirtować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pecas
Administrator
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: Sob 19:27, 14 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Mili
Wzięła pieseczka do rąk i spojrzała na niego. Jak zabawnie drobił łapkami i merdał ogonkiem
Hmmm sama nie wiem. Ale to suczka więc może Sonrisa? Pasuje do tego pięknego uśmiechu który masz na twarzy.
-------------------------------
Rodrigo
Bez słów zatracił się w pieszczotach i pocałunkach z żoną. Teraz liczyła się tylko ich miłość która mimo wielu lat i przeszkód nie wygasła
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania:D
Dołączył: 17 Lut 2012
Posty: 371
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sierakośce
|
Wysłany: Sob 19:30, 14 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Rose
Oddała się pieszczotom i pocałunkom męża. Brakowało jej tego. Czuła się tak jak dawniej. Wiedziała, że to był krok, który poprawi ich stosunki. Po wszystkim położyła głowę na jego piersi.
Dziękuję najdroższy, że przypomniałeś mi jak to jest być z Tobą tak blisko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bombon
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:35, 14 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Marco
Po chwili zauważył Victorię w towarzystwie obcego faceta.
Zdrajczyni...
Burknął, ale wcale go to nie zabolało tak bardzo jak wtedy gdy zauważył Corinę w towarzystwie Armando. Poprosił kelnerkę ponownie.
Jeszcze raz to samo. Dzisiaj chcę się upić.
********
Sara
Ślicznie! Oby nasza Sonrisa zawsze pocieszała mnie i tak bardzo radowała jak dzisiejszego dnia.
Powiedziała zachwycona pieskiem, gdy przedstawienie się skończyło.
Powiem ci, że mój dzień chyba dobrze się zaczął...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania:D
Dołączył: 17 Lut 2012
Posty: 371
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sierakośce
|
Wysłany: Sob 19:38, 14 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Victoria
Bawiła się doskonale w towarzystwie nieznajomego, choć cały czas myślała o Marco. Ale przecież nie zamierzała ciągle siedzieć w mieszkaniu i czekać na jego powrót. Zapewne znowu byłby zmęczony i wolał odpoczywać a ona potrzebowała rozrywki. Dopiero po jakimś czasie ujrzała swojego kochanka.
A więc woli się beze mnie tu upijać ?
Mruknęła pod nosem. Opuściła faceta i po woli zbliżyła się do stolika Marco.
Zmęczony ?
Uniosła brwi do góry a dłonie oparła po swoich bokach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pecas
Administrator
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: Sob 19:38, 14 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Rodrigo
Ciii nic już nie mów. Cieszmy się chwilą
Poprosił i ucałował żonę spoglądając w jej oczy
--------------------------------
Milagros
Sonrisa...Sonrisa
Mówiła do pieska który już wesoło biegał pomiędzy nogami Sary a Milagros
Poczekaj przebiorę się i pojedziemy do miasta. Przy okazji odwiedzimy sklep zoologiczny i kupimy coś dla naszej pieszczoszki. Co ty na to?
Zaproponowała
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|