|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bombon
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 11:42, 15 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Soraya
Nie wiem w jakie to lustro patrzyłeś, bo ja widzę co innego i nie mówię to jako przyjaciółka ale jako kobieta.
Powiedziała, starając się go przekonać do swoich racji.
No dobrze... jeśli chcesz to i ja mogę ci pomóc?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Pecas
Administrator
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: Nie 12:13, 15 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Dawid
W końcu odnalazł Sarę Szarpiącą się z jakimś facetem na schodach. Szybko do niej podbiegł i odciągną od tego faceta
Nie rozumie Pan słowa nie ? A może trzeba je panu napisać na kartce?
Spytał spoglądając na mężczyznę wrogo. Bał się, ze chce on zrobić krzywdę Sarze
-------------------------------
Milagros
Nie bardzo wiedziała jak się zachować gdyż był to jej pierwszy pocałunek. Po kilku chwilach odsunęła się od Daniela i spojrzała na niego dotykając swoich ust
Jejku...jeszcze nigdy się nie całowałam...przepraszam...
Wyznała speszona
--------------------------------------
Corina
Nigdy?
Spytała zaskoczona
Chyba bajerujesz?...Na pewno całe życie biegało za tobą masę kobiet...Ale cieszę się, że to do mnie poczułeś coś takiego...
Odparła z radością cmokając go w usta
Ale przytul mnie mocno bo chyba zrobiło się zimno nie uważasz?
Zazartowała
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bombon
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 12:19, 15 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Sara
Gdy David podbiegł poczuła ulgę i nie wiedząc czemu przycisnęła się do niego, kurczowo trzymając się jego dłoni i przytulając się do niego. Mężczyzna zaś odpowiedział.
Jestem jej ojcem więc mam prawo chyba porozmawiać z własną córką?
Powiedział z powagą i z pewnością siebie.
On nie jest moim ojcem! Niech pan już mi da święty spokój!
Warknęła coraz bardziej roztrzęsiona.
*********
Daniel
Naprawdę jeszcze nigdy się nie całowałaś?
Zapytał będąc nieco zaskoczony.
Więc dlatego był to jeden z najpiękniejszych pocałunków bo pochodzący z głębi twojego serduszka...
Odpowiedział z uczuciem.
*********
Marco
Nigdy, przenigdy... słowo harcerza!
Powiedział z ręką na sercu.
Choć miewało się czasem różne typy dziewczyn, ale żadna nie była taka jak ty... raczej niczym się nie wyróżniały, a ja dopiero teraz trafiłem na niezwykłą kobietę.
Odparł, czując, że jego słowa płyną z głębi serca.
Mhm... dzisiaj nie zamierzam cię wcale wypuścić z moich ramion...
Powiedział roześmiany, przytulając ją mocno.
A mogę mieć pytanie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pecas
Administrator
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: Nie 12:24, 15 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Corina
Czuła, że z każdym jego słowem zakochuje się w nim. Nie czuła tego uczucia od tak dawna i zapomniała już jak wielką radość daje. Przymknęła oczy opierając głowę na jego piersi i ciesząc się jego ciepłem i bliskością
Hmmm...spytać zawsze możesz. Gorzej z uzyskaniem odpowiedzi.
Zaśmiała się
Spróbuj w koncu do odważnych świat należy.
----------------------------------
Dawid
Mocniej przytulił Sarę i spojrzał z niedowierzaniem na mężczyznę
Ten....ten Pan...szef największej firmy sportowo dziennikarskiej jest Twoim ojcem?
Spytał nie wierząc po czym zwrócił się do mężczyzny
Ojcem jest nie ten kto da życie a kto wychowa. A wiem, że porzucił Pan Sarę więc proszę nie schlebiać sobie nazywając się jej ojce. Nie widzisz jak ona się przez Ciebie źle czuje?
Dodał już zdenerwowany odchodząc z Sarą
--------------------------------------
Milagros
Poczuła ze się czerwieni. Przybliżyła sie do niego i szepnęła mu na ucho
Nigdy w nikim się nie zakochałam więc i nigdy nie całowałam. Ale teraz gdy jesteśmy ze sobą to się zmieni prawda?
Spytała gdy znów lekko bujali się w rytm piosenki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bombon
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 12:31, 15 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Marco
Ale czasami naprawdę się ciebie boję...
Zażartował, czule ją przytulając.
Będę musiał zaryzykować, bo inaczej będę się gryzł z myślami i nawet nie zasnę. Choć dzisiaj i tak nie zasnę bo wciąż mi chodzisz po głowie...
Wyszeptał.
Chciałem wiedzieć... co łączy cię z tym Armando? Tzn jesteście przyjaciółmi i tyle, tak?
*********
Sara
Mężczyzna zdenerwował się na słowa Davida, który nie dał mu nawet dojść do córki, a chciał z nią porozmawiać.
No dobrze, niech będzie. Ale jeszcze znajdę okazję by z tobą porozmawiać, Sara. Mamy sporo do nadrobienia.
Odpowiedział i wrócił na przyjęcie, a Sara nadal była wtulona w Davida, nie myśląc nawet nad tym co robi.
Dziękuję...
Powiedziała, odsuwając się delikatnie od niego.
Przepraszam, ale ja chcę już wracać... jeśli chcesz zostać to nie będę miała pretensji do ciebie. Chociaż nie wiem czy chcę wracać sama do domu...
**********
Daniel
Oczywiście. Od dzisiaj jesteś moim największym skarbem i obiecuję, że zadbam o ciebie i o to, żebyś otrzymała to na co zasłużyłaś...
Powiedział, pamiętając o tym wybryku z Miligolem.
... o miłość oczywiście mi chodzi.
Powiedział z bólem w serca, bo czuł, że z minuty na minutę coraz bardziej się w niej zakochuje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pecas
Administrator
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: Nie 12:37, 15 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Milagros
Spojrzała na niego rozmarzonym wzrokiem
Jesteś cudowny...
Wyznała nie wiedząc o co naprawdę może chłopakowi chodzić
Sara nie miała racji mówiąc, że wszyscy jesteście tacy sami i tak dalej...ty jesteś przecież zupełnie inny i mnie kochasz...
---------------------------------
Dawid
Gdy wyszli na świeże powietrze zobaczył, że Sara poczuła się lepiej
chyba oszalałaś kobieto! Nie zostawię Cię samej w środku nocy i to jeszcze tak wyprowadzonej z równowagi.
Spojrzał na zegarek i uśmiechną się
Chodź...pojedziemy w pewno miejsce. Tam na pewno się uspokoisz. Jutro masz wolne z tego co wiem więc nie będzie problemu...Chodź zaufaj mi...
Poprosił podając jej rękę
------------------------------------
Corina
Może i mam trudny charakter i jestem wymagająca ale nie musisz się mnie bać.
Odparła
Nigdy nie mogła bym skrzywdzić kogoś kogo kocham a w tobie się zakochałam
Dodała po czym zachichotała na jego pytanie
A dlaczego pytasz? Na prawdę jesteś zazdrosny? zabawne bo jeszcze nikt nigdy nie był o mnie zazdrosnym. Nawet Cris...Kręciliśmy ze sobą...mówił, że chce ze mną być ale jednak nie wzbudził we mnie takich uczuć jak Ty...a dziś musiał wyjechać do rodziny we Włoszech...nie wiem kiedy wróci...Ale to Ciebie kocham. Wiesz? Dziś jest magiczny dzień...w końcu schowałam zdjęcie Crisa do szuflady...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bombon
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 18:32, 15 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Daniel
Twoja kuzynka ma dziwne podejście do mężczyzn, ale cieszę się, że ty za to potrafiłaś mi zaufać...
Powiedział, odgarniając kosmyk jej włosów.
Księżniczko... napijemy się czegoś? W prawdzie trochę zaschło mi w gardle.
Uśmiechnął się pod nosem.
**********
Sara
Będzie trudno ci zaufać, ale chyba w tym momencie nie mam innego wyjścia.
Odpowiedziała cichym i nadal przygnębionym głosem, chwytając go za dłoń.
Nie sądziłam, że go tutaj spotkam. Boże... jaki wstyd... wiem, że formalnie jest moim ojcem, ale od dłuższego czasu, od kilku lat dla mnie on już umarł.
***********
Marco
Zazdrosny? Hmm... to chyba mało powiedziane... rozsadza mnie od środka gdy go widzę w pobliżu ciebie.
Odparł wzdychając głęboko.
I oby szybko nie wracał, bo jakoś nie w uśmiech mi chodzić z nim na imprezy. Chyba wolisz moje towarzystwo? Nikt ci nie da tyle miłości co ja.
Odpowiedział ze śmiechem skromnie.
Jestem z ciebie dumny, ale będę jeszcze bardziej dumny gdy pozbędziesz się tego zdjęcia nawet ze swojej szuflady. Możesz sobie zrobić moje zdjęcia... wkońcu sama powiedziałaś, że jestem niczym model.
Roześmiał się, żartując.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pecas
Administrator
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: Nie 19:19, 15 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Milagros
W sumie jakiś sok nie zaszkodzi.
Uśmiechnęła się jak zawsze gdy o nim myślała
Ogólnie ufam wszystkim ludziom i wierzę, że są dobrzy. Ale ty jesteś dla mnie najcudowniejszy na cąłym globie!
--------------------------------------
Dawid
Przejął się stanem Sary. Pierwszy raz na prawdę martwił się o kobietę. No może drugi. Pierwszą i zawsze kochaną przez niego kobietą była jego matka
Tak wiem...ale postaraj się o nim już nie myśleć. Przynajmniej wie, że nie jesteś sama.
Zapewnił ją ciepłym głosem prowadząc do samochodu. Otworzył jej drzwi a gdy wsiadła do środka włączył radio. Miał szczęście bo leciała akurat romantyczna piosenka. Obdarzył Sarę ciepłym uśmiechem po czym ruszył przed siebie w ciemność
Mam nadzieje, ze to miejsce Ci się spodoba...Może nie uwierzysz ale tam się urodziłem...
---------------------------------------
Corina
Jaki z Ciebie macho!
Zaśmiała się przedrzeźniając go
Ale masz rację. Muszę kiedyś w końcu pozbyć się tego zdjęcia choć wiążą się z nim mimo wszystko piękne wspomnienia...
Szepnęła i roześmiała się
Masz rację! Więc w sumie mogę Cię wykorzystać już dzisiaj!
Mówiła wstając z kanapy i znikając na chwilkę w pokoju obok. Gdy wróciła od razu zrobiła mu zdjęcie
Wykorzystam Cię dzisiaj do małej sesji!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bombon
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:26, 15 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Daniel
Sok? Nie napijemy się może jakiegoś wina czy szampana? Żeby uczcić to, że jestem z najpiękniejszą dziewczyną na przyjęciu...
Zapytał ze swoim łobuzerskim uśmiechem.
Schlebiasz mi, moja droga, oj schlebiasz... a jedyną najcudowniejszą osobą tutaj pod słońcem jesteś właśnie ty!
***********
Sara
Postaram się o tym zapomnieć, przynajmniej, żebym dziś nie musiała myśleć dłużej o tym człowieku.
Powiedziała wzdychając i zagłębiając się w słowa piosenki, gdy David wybudził ją z rozmyślania.
Proszę? Chcesz mnie zabrać do szpitala?
Roześmiała się.
Jeszcze tak źle ze mną chyba nie jest...
***********
Marco
Ale teraz te piękne wspomnienia zostaną zastąpione jeszcze piękniejszymi wspomnieniami, choć wiem, że na zawsze będziesz pamiętać o tym mężczyźnie.
Odparł, śmiejąc się gdy dziewczyna wróciła z aparatem.
Żartowałem przecież!
Roześmiał się, zakrywając się poduszką.
Chyba z kacem nie jest mi tak do twarzy. No chyba, że z miłością to ostatecznie na jedno zdjęcie się zgodzę...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pecas
Administrator
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: Nie 19:32, 15 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
David
Skrzywił się
Kurde rozgryzłaś mnie ! Właśnie tam jedziemy...
Zażartował by po chwili roześmiać się
nie to nie szpital. I wątpię czy zgadniesz...
Wyjaśnił by po kilkunastu minutach jazdy po mieście skręcić w ciemną parkową uliczkę
============================
Milagros
No dobrze możemy napić się jednego kieliszka szampana. Aż mi wstyd bo będziesz się ze mnie śmiać ale pić też nigdy nie piłam. Dopiero niedawno skończyłam 18 lat i jeszcze nie miałam okazji się napić.
Odparła gdy podchodzili do bufetu
Ale takie wydarzenie zasługuje by uczcić je czymś mocniejszym
--------------------------------------
Corina
Jedno? nie cała masa zdjęć przed tobą.
Zaśmiała się i drocząc się z nim próbując odebrać mu poduszkę robiła mu masę zabawnych zdjęć. Droczyli się tak przez chwilkę gdy padła zmęczona na kanapę
Nie mam do Ciebie zdrowia! Niby jesteś na kacu ale taki uparciuch! Choć słowo się rzekło! Muszę Ci kiedyś zdobić sesję zdjęciową mój ty modelu!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania:D
Dołączył: 17 Lut 2012
Posty: 371
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sierakośce
|
Wysłany: Nie 19:33, 15 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Carlos
Oczywiście, że możesz mi pomóc. Będe ci za to wdzięczny.
Uśmiechnął się. Kiedy dotarli na miejsce, poszedł się przebrać i po chwili był gotowy do ćwiczeń.
***
Victoria
Wróciła wykończona do mieszkania. Marco nie wracał już bardzo długo.
Coś mi tu się nie podoba.
Powiedziała pod nosem i wypiła szklankę alkoholu.
****
Rose
Weszła do sypialni ze śniadaniem na tacy i położyła na stoliku obok łożka. Delikatnie pocałowała Rodrigo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bombon
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:40, 15 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Sara
Ej, nie żartuj sobie!
Roześmiała się, szturchając go w bok. Pierwszy raz w jego towarzystwie zachowywała się tak jak przy dobrych znajomych. Potrafiła uśmiechać się i być mniej poważna niż zwykle.
Wiesz, David? Chyba zaczynam się ciebie bać... jest ciemno, a ty wywozisz mnie Bóg jeden wie gdzie i po co...
Powiedziała żartem.
***********
Daniel
Nigdy się nie całowałaś, nigdy nie byłaś zakochana, nigdy nie piłaś alkoholu... zaczynasz mnie zaskakiwać i wierzę, że chyba jesteś prawdziwym aniołem!
Odparł, podając jej kieliszek szampana, który podał im kelner.
Wypijmy za to byśmy byli ze sobą długo, długo, długo a nawet wiecznie!
Powiedział, wnosząc kieliszek do góry.
***********
Marco
Roześmiał się na jej słowo, chwytając ją w swoje ramiona.
O nie nie nie nie, następnym razem to ja zrobię ci sesję zdjęciową! A co do mojego uporu to akurat można uznać za zaletę. Zresztą sama wiesz o co chodzi bo z ciebie nie mniejszy uparciuch niż ze mnie.
Powiedział roześmiany, całując ją czule.
Uparta, piękna, niebezpieczna! I co jeszcze? Jakaś niespodzianka mnie czeka?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pecas
Administrator
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: Nie 19:42, 15 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Rodrigo
Po wspólnie zjedzonym śniadaniu siedział z żoną i Elisą w salonie oglądając film w telewizji
Widzisz? tak powinno być codziennie.
-----------------------------
Corina
Przytknęła palec do ust i udała zamyśloną
Hmmm można jeszcze dodać, że uwielbiam adrenalinę ale to da się podciągnąc pod niebezpieczna więc w sumie wiesz wszystko.
Po chwili spojrzała na niego
Ale stop! Wróć...ja nie wiem nic o tobie.
-----------------------------
Dawid
A tam boisz się. Bać to jedynie mogą się moi przeciwnicy na boisku. A może wątpisz i jeszcze nie przekonałem Cię do mojego talentu?
Spytał jadąc przez las
Spokojnie jeszcze troszkę.
Po kilku minutach dojechali na piękną łąkę z której widać było dokładnie całą panoramę miasteczka. Śliczna skarpa z pięknymi kwiatami
Mój ojciec zabrał tu matkę w 8 miesiącu ciąży w dzień ich rocznicy. Widać byłem tak bardzo spragniony ich widoku, że niespodziewanie postanowiłem przybyć na ten świat.
Wytłumaczył gdy wysiedli z samochodu
Chyba jest Ci zimno?
Zdjął swoją marynarkę i nie czekając na odpowiedź zarzucił na jej ramiona
==========================
Milagros
Upiła łyk szampana i zaśmiała się
A Ty myślałeś, że co? Na wsi życie toczy się zupełnie inaczej niż w mieście...
Napiła się jeszcze i ponownie zaśmiała
Te bombelki są takie zabawne.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Pecas dnia Nie 19:47, 15 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania:D
Dołączył: 17 Lut 2012
Posty: 371
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sierakośce
|
Wysłany: Nie 19:43, 15 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Rose
I dołożę wszelkich starań by tak było.
Uśmiechnęła się i oparła głowę o ramię męża.
A może tak wybierzemy się dziś na plażę?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bombon
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:57, 15 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Soraya
Również przebrała się jak Carlos, a potem przeszła do rowerka, by bardzo się nie zmęczyć ale by spędzić jakoś czas na siłowni i mieć oko na Carlosa.
*********
Marco
To już wszystko? Uff... nawet nie wiesz jak odetchnąłem z ulgą, kamień spadł mi z serca....
Powiedział aktorsko udając ulgę.
Jak to nie wiesz nic? Jestem Marco. Jestem twój. Jestem uparty. Nie wystarczy? Moje życie jest naprawdę baaaaaardzo nudne.
Powiedział ze śmiechem.
**********
Sara
Naprawdę?? Przyszedłeś tutaj na świat? Wow...
Powiedziała zaskoczona, ale też zafascynowana tą historią.
Twoi rodzice musieli się bardzo kochać....
Powiedziała, nie spuszczając wzroku z panoramy. Zrobiło jej się trochę smutno, ale szybko odgoniła złe myśli i odwróciła się ku niemu, stając do niego na wprost.
Przepraszam za to, że tak pochopnie cię oceniłam, ale nie mam dużo zaufania do obcych... chciałem cię przeprosić i podziękować... i mówię szczerze... Dziękuję.
Powtórzyła i nie wiedząc czemu spontanicznie złożyła pocałunek na jego ustach.
***********
Daniel
Inaczej? Czyli jak? Myślałem, że tam życie prawie niczym się nie różni.
Odparł ze śmiechem, podtrzymując ją gdyż po jednym kieliszku już zaczęło jej się kręcić w głowie.
Te bąbelki chyba źle na ciebie wpływają.
Roześmiał się.
Chyba, że chcesz jeszcze?
***********
Renata
Postanowowiła, że po długiej przerwie znów postara się pokręcić wokół Rose i popsuć jej dzień, który nie mógł być udanym. Podjechała więc pod jej dom i po chwili stukała już w drzwi, gdy otwarła jej służąca.
Jest może Rose?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|