|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pecas
Administrator
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: Nie 20:01, 15 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Milagros
Zaśmiała się
Nieeee ten jeden kieliszek wystaczy w zupełności. Zresztą sara mi gdzieś zniknęła i kto mnie odwiezie do domu ?
Spytała smutno. Alkohol podziałał na nią podwójnie gdyż nie była przyzwyczajona do picia
==================
Corina
hmmm....Mój Marco. Nie sądzisz, że to brzmi prześlicznie?
Spytała
Ale chciała bym wiedzieć coś więcej. Co lubisz jeść, jak spędzasz wolne dni.
Mówiła bawiąc się jego włosami
==========================
Dawid
Bardzo...ale niestety oboje zginęli rok temu w wypadku samochodwym...to przykre ale nie smucę się gdyż czuję zawsze ich obecnosc. Mam także wiele wspomnień które załatały tę pustkę w sercu.
Wyznał gdy nagle dziewczyna pocałowała go. Nie wiedział jak zareagować lecz po chwili objął ją w pasie i zatracił się w pocałunku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Ania:D
Dołączył: 17 Lut 2012
Posty: 371
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sierakośce
|
Wysłany: Nie 20:03, 15 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
carlos
On także zaczął ćwiczyć. Chciał się zmienić dla Milagros i ostro się do tego zabrał.
***
Rose
Służąca poinformowała ją o przybyciu renaty. Wyszła do przyjaciółki i delikatnie się uśmiechnęła.
Miło Cię widzieć Renato, jednak nie jestem w stanie poświecić Ci dziś czasu bo chcę spędzić dzień tylko z mężem i córką.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bombon
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:13, 15 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Daniel
Chyba muszę się z tobą zgodzić, bo po drugim to już byś mi tu wariowała.
Roześmiał się, chwytając ją w ramiona.
Zawsze masz mnie więc chętnie cię odwiozę do domu...
********
Marco
O wiele bardziej podoba mi się moja Corina. To to już dopiero sama słodycz.
Roześmiał się, przytulając dziewczynę do siebie.
Hmm... ulubione jedzenie... byle by ostre... chili i te rzeczy, mniam.
Powiedział.
Wolne dni? Przed telewizorem. No chyba, że jakiś Armando mnie zdenerwuje to upijam się w barze.
*********
Sara
Sama nie wiedziała dlaczego to zrobiła, ale serce jej to podpowiedziało. Czuła, że zatraca się w facecie. Wiedziała, że wpadła po uszy. W tej chwili zdała sobie sprawę, że się w nim zakochała. Dopiero po chwili oderwała się od niego, będąc kompletnie zestresowana.
Co ja robię....
Jęknęła, cofając się od mężczyzny.
Przepraszam, to był taki odruch... spontaniczny....
***********
Renata
Nie znajdziesz ani chwileczki?
Zapytała ze smutkiem.
Naprawdę nie chciałam ci przeszkadzać, ale przytrafiła mi się tragedia i po prostu muszę się przejść i z kimś o tym porozmawiać...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania:D
Dołączył: 17 Lut 2012
Posty: 371
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sierakośce
|
Wysłany: Nie 20:19, 15 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Rose
Westchnęła głęboko. Z jednej strony rodzina z drugiej przyjaciółk.a
No dobrze. Wejdź na chwilę.
P.S ja uciekam już
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pecas
Administrator
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: Nie 20:23, 15 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Rodrigo
Czuł , ze cały jego dobry humor prysł niczym bańka mydlana.
Jedź i weź małą ja i tak muszę już iść do pracy!
Rzucił w złości ucałował jedynie córkę i wyszedł z domu bez słowa
-------------------------------
Corina
Fuuuj! Nie ma nic gorszego niż ostre jedzenie!
Skrzywiła się rozbawiona
Ale w sumie...ja za to kocham się w kwaśnym...
Po czym na jego ostatnią wzmiankę spojrzała na niego jak na kosmitę
To przez niego się tak upiłeś ? Oj ty wariacie! Od dzisiaj musisz zmniejszyć picie. Nie chcę mieć faceta alkoholika. Z telewizorem też koniec. Od dzisiaj będziesz spędzać ze mną swoje wolne chwile a to chyba ciekawsze niż telewizor?
---------------------------------
Dawid
Nie wiem co powiedzieć....ale takie spontaniczne reakcje podobają mi się najbardziej...
Odparł z dziwną radością w sercu.
----------------------------------------
Milagros
Śmiała się i przytulała do Daniela
Chyba odrobinę kręci mi się w głowie i mam ochotę pójść spać. Odwieziesz mnie mój ty królewiczu? Tylko nie na białym koniu bo zapewne było by nam we dwójkę niewygodnie?
Zażartowała
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Pecas dnia Nie 20:25, 15 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bombon
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:32, 15 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Renata
Zepsułam wam plany?
Zapytała udając niezadowoloną.
W takim razie może wybierzemy się z twoją małą na spacer?
Zapytała, uśmiechając się sztucznie do Elisy.
********
Marco
W kwaśnym??
Zapytał i skrzywił się na samą myśl.
Fuuj... nie ma nic obrzydliwszego... aż ciarki mam na samą myśl..
Wzdrygnął się i wybuchnął śmiechem.
O nie moja droga. Z reklamacjami to do Armando bo to wszystko on sprowokował. Ja tylko ulżyłem sobie w bólu, ale to już więcej razy się nie powtórzy. Telewizor za to mogę wyrzucić przez okno. Obiecuję zrobić to jeszcze dziś!
Powiedział z ręką na sercu.
********
Sara
Przestań, bo przez ciebie się jeszcze bardziej stresuję.
Powiedziała, jednak na jej twarzy mimo wszystko wypłynął uśmiech.
To twoja wina bo to ty zawróciłeś mi w głowie!
*********
Daniel
Twoje życzenie jest dla mnie rozkazem, moja piękna pani!
Powiedział, chwytając ją za dłoń i wychodząc z nią z przyjęcia.
Niestety konia nie zabrałem, ale mam srebrny samochód więc to prawie niczym biały koń? Wysuniemy dach i będzie jak prawdziwa przejażdżka.
Roześmiał się, otwierając jej drzwi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pecas
Administrator
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: Nie 20:43, 15 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Milagros
Dygnęła nim wsiadła do samochodu
Dziękuje Panu.
Zachichotała
Dziś jesteś taki szarmancki. Jeszcze bardziej niż na co dzień! Chyba na prawdę zawróciłam Ci w głowie jak ten...
Zapomniała nazwy szampana i próbując ją sobie przypomnieć robiła zabawne miny
Ten szampen. mmm był nawet smaczny
------------------------------
Dawid
Zawróciłem? Chcesz, żebym przewrócił się tu i teraz? Jeszcze wybrudzę mą koszulę i będzie do wyrzucenia.
Spojrzał jej głęboko w oczy po czym dotykając jej policzka dodał
Może wyda Ci się to zabawne...albo i co gorsza mi w to nie uwierzysz ale coś do ciebie czuję...
W pewnym momencie wrócił do samochodu i włączył radio
Pani pozwoli? Jeden taniec to dla mnie stanowczo za mało...
---------------------------------
Corina
Nie wiesz co dobre i tyle. Ale wybaczam Ci to. Nie...lepiej nie wyrzucaj telewizora. Jeszcze na kogoś wpadnie i będziemy mieć kłopoty. Ja za namawianie do grzechu a ty za obrażenia fizyczne.
Ciągle żartowała gdyż mężczyzna wprawiał ją w doskonały humor
Może przygotujemy coś smacznego ani kwaśnego ani pikantnego na obiad? Coś co zasmakuje i Tobie i Twojej Corinie...
Spytała przeciągle prawie dotykając jego ust i spoglądając mu w oczy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bombon
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:53, 15 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Daniel
Taka piękna pani każdemu zawróciłaby w głowie...
Odpowiedział, zasiadając za kierownicą.
Następnym razem już nie dam ci alkoholu, bo bąbelki uderzają mojej pani do głowy ale za to miło aż słyszeć ten radosny śmiech.
Przyznał, ruszając z miejsca.
*********
Sara
Zwariowałeś, tak? Mamy tutaj tańczyć?
Zapytała ze śmiechem.
Nie wiem co ty knujesz ale ten twój uśmiech wcale mi się nie podoba... no może tak tylko troszeczkę...
Przyznała, podając mu swoją dłoń.
Powiedz... powiedziałeś, że coś czujesz do mnie... co dokładnie?
*********
Marco
Jeszcze nie raz zgrzeszymy, więc czym się przejmujesz? Ani ja, ani ty do świętych nie należymy chociaż jak dla mnie jesteś niczym anioł... z takimi małymi różkami, ale to takie malutkie, że ich nawet nie widać!
Mówił ze śmiechem, doskonale bawiąc się w jej towarzystwie.
Czy ja wiem... a co smakuje mojej Corinie? Moje słodkie buziaki? Ale tego jednak nie podamy na obiad... więc może ty lepiej coś wymyślisz. W myśleniu nie należę do najlepszych.
Powiedział, głaszcząc ją po policzku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pecas
Administrator
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: Nie 21:01, 15 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Milagros
Niebo jest dziś wyjątkowo piękne. Tak samo jak w dzień kiedy mnie odwiedziłeś...
Mówiła spoglądając przez odkryty dach samochodu
Ta noc mogła by trwać wiecznie nie uważasz?
-------------------------------
Corina
Różki?! Ja Ci dam różki!
Mówiąc to szturchnęła go poduszką po czym usiadła mu na kolanach i oplotła jego szyję ręką
W sumie sama za bardzo też nie umiem gotować...ale myślę, że spaghetti ni pogardzisz?
Zaproponowała po czym szepnęła mu na ucho
I co miałeś na myśli mówiąc o zgrzeszeniu?
-----------------------------------
Dawid
Tak chcę z Tobą tańczyć aż do rana ! Nie mój się nie wypuszczę Cię z ramion i nic złego Cię dziś nie spotka! A wręcz przeciwnie dziś jest Twój wielki dzień bo dzięki mnie i memu towarzystwu znajdziesz się w siódmym niebie !
mówił cały rozradowany wdychając jej zapach
Hmm...sam jeszcze dokładnie nie wiem...w pewnym sensie czuję strach przed użyciem słowa miłość...ale na pewno jesteś dla mnie wyjątkowa...jeszcze nigdy nie zależało mi na przebywaniu z żadną inną kobietą tak bardzo jak z Tobą
Wyznał spoglądając jej w oczy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bombon
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:12, 15 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Daniel
Gdybym był czarodziejem to zatrzymałbym czas, ale niestety jestem tylko piłkarzem.
Powiedział ze śmiechem.
Dzisiaj noc jest wyjątkowo bardzo piękna i ile gwiazd... takich jak ty...
********
Marco
Ja też nie jestem najlepszy w kulinarni. Zawsze gdy wchodziłem do kuchni to mama mnie z patelnią goniła żebym tylko opuścił to miejsce bo potrafiłem wszystko przypalić.
Roześmiał się na samo wspomnienie.
Nie oszukujmy się, ale nie jestem grzecznym chłopczykiem i lubię grzeszyć...
Wyszeptał jej uwodzicielsko do ucha.
********
Sara
Teraz gdy mówisz tak pięknie i wiem, że płynie to prosto z serca... to mam trochę wyrzuty sumienia. Tyle gorzkich słów usłyszałeś z moich ust, ale zrozum i mnie. Kiedyś ci opowiem o moim życiu. Naprawdę nie było usłane różami... a przynajmniej wiek dorastania...
Wyszeptała mu cicho, wsłuchując się w piosenkę.
Ale liczysz się z tym, że jeśli mnie skrzywdzisz... jeśli mnie zranisz... to urwę ci łeb i dam na obiad piesku, którego mi podarowałeś? Wiesz o tym, prawda?
Zażartowała z uśmiechem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pecas
Administrator
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: Nie 21:20, 15 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Dawid
Ciii....
Szepną dotykając palcem jej ust
Nic nie mów. Zdarza się...ja też mam swoje za uszami więc nie musisz się przede mną z niczego tłumaczyć...
Po czym gdy usłyszał jej ostatnie słowa zaśmiał się
Wiesz jak już masz mnie zabijać i urywać mi moją jakże przystojną i cenną na boisku głowę to lepiej nie dawaj jej pieskowi...biedny jeszcze by się zatruł a to była by wtedy podwójna strata.
Mówił rozbawiony
A tak właściwie to jak ją nazwałaś?
----------------------------------------
Milagros
Odrobinę podłośniła piosenkę i zaczęła śpiewać
Czasami myślę, że Cię okłamuję
kiedy Ci mówię, że cię kocham
ponieważ to już nie jest kochaniem
Czasami myślę, że umarłam
kiedy Cię nie ma i budzę się
ponieważ wiem, że to już nie jest kochaniem
-------------------------------------------
Corina
Ej, Świntuchu!
Zaśmiała się wstając i lekko się rumieniąc
Ja nie będę Twoją matką i nie pogonię Cię z kuchni więc nie ma wymigiwania się. Proszę wstajemy
Mówiąc to wyciągnęła ku niemu ręce
Przygotujemy obiad razem. Będzie i zabawniej i szybciej ale co najważniejsze nasze danie będzie smacznejsze bo z odrobinką miłości.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bombon
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:31, 15 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Sara
Chyba masz rację... szkoda pieska, więc rzuciłabym cię na pożarcie krokodylom. Ja naprawdę często bywam groźna.
Powiedziała z przekonaniem, ale i z uśmiechem.
A tak naprawdę... bez żartów... to jeśli byś mnie skrzywdził to nigdy w życiu nawet jeśli bym cię kochała nad życie nie dostałbyś drugiej szansy. Nie potrafiłabym zaufać po raz kolejny. Ale nie myślę o tym, bo wiem, że jesteś uczciwy... czuję, że masz dobre zamiary...
Dodała, spoglądając w jego oczy.
Mili nazwała ją Sonrisa. Zabawne, ale miałam wtedy wielki uśmiech na twarzy.
********
Daniel
Spojrzał na nią z zachwytem, wsłuchując się w jej głos, gdy podjechali pod dom.
Mam propozycję...
Powiedział, przerywając jej.
... jeśli chcesz to zaniosę cię do domu jak prawdziwy książę swoją księżniczkę? Na rękach bo zasłużyłaś na to. Co ty na to? Nie wydaje się być romantyczne?
**********
Marco
Ale żebyś potem nie mówiła, że jednak lepiej było zaatakować patelnią. Ostrzegałem ciebie... jestem chodzącym pechowcem jeśli chodzi o kuchnię.
Roześmiał się, wstając z kanapy.
Jeszcze doprawimy go odrobinką twojego uśmiechu i twojej słodyczy i będzie prawdziwe miodzio! Palce lizać!
Powiedział chwytając ją w pasie i przenosząc do kuchni.
Jesteśmy na miejscu!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pecas
Administrator
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: Nie 21:38, 15 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Milagros
Zawsze marzyłam o tym by być dziennikarką bądź piosenkarką. Kocham śpiew...
Wyznała po czym wzruszyła się na jego propozycję
Skoro tego chcesz...I o ile mnie nie upuścisz. Do dzieła.
Odparła radośnie
----------------------------------
Dawid
Na jej słowa poczuł lekkie uczucie niepokoju
"Ale ten zakład to w końcu nic wielkiego...w sumie nikogo tym nie skrzywdziłem a i wiem, że wie o nim jedynie Daniel i mnie nie wyda"
Myślał gdy tańczyli
Nie wiesz tego do końca...prawdziwa miłość wybacza wszystko i potrafi być najsilniejsza na świecie...
---------------------------------------
Corina
Wariacie! Uważaj z tym noszeniem na rękach bo jeszcze się przyzwyczaję ! A wtedy? Wtedy to już się kompletnie ode mnie nie opędzisz!
Odparła słodko schylając się do szafki po makaron i wszystko co będzie im potrzebne do przygotowania spaghetti
Nie bój się. Zaufałam Ci to zaufam i Twoim pechowym zdolnościom. Łap
Rzuciła do niego serem.
W tamtej szafce jest tarka utrzyj trochę sera.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bombon
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:45, 15 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Daniel
Śpiewasz jak anioł... może ty zostaniesz śpiewającą dziennikarką? Wyśpiewasz nasz mecz na mundialu? Co ty na to?
Roześmiał się, chwytając ją w ramiona i wchodząc do domu, gdy dziewczyna mu podała kluczyki.
Moja księżniczka musi być otoczona najlepszą opieką...
Powiedział, zaświecając łokciem światło i zanosząc ją do jej pokoju.
***********
Sara
Ale nie wszyscy są zdolni wybaczyć nawet najmniejsze potknięcie...
Powiedziała szeptem.
Ale dlaczego tak mówisz? Czyżbyś miał coś na sumieniu?
Zapytała jedna po chwili roześmiała się.
Ok... nie mówmy lepiej o smutkach, cierpieniu i tym wszystkim. Chyba jednak powinnam wracać do domu choć wolałabym zostać tu do samego rana.
***********
Marco
Teraz jeszcze nie mam nic przeciwko, bo jesteś lekka jak piórko. Poza tym musimy ćwiczyć podnoszenia... przynajmniej do konkursu będę cię mógł nosić. Potem to zapomnij, nie ta bajka i nie ten książe!
Zażartował ze śmiechem, stawiając ją na podłodze w kuchni.
Z moimi zdolnościami to prędzej utrę ale palca...
Powiedział ze śmiechem, ale zabrał się do roboty.
Ej... nawet nie idzie mi tak źle. Muszę przedzwonić do mamy chyba po tym wiekopomnym zdarzeniu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pecas
Administrator
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: Nie 22:00, 15 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Milagros
Wtuliła się ufnie w jego ramiona prawie zasypiając
Dziękuję mój ty rycerzyku!
Szepnęła gdy byli już w pokoju
Chyba nie sprawiło Ci to sporych problemów? Zwłaszcza na schodach?
Spytała rozbawiona
Szkoda, że już musisz iść nie chciałabym się z Tobą rozstawać...
-----------------------------------------
Dawid
Ja ? no co ty słoneczko!
Odparł pewnie nie dając niczego po sobie poznać
Już? Wielka szkoda bo właśnie miałem nadzieję ,ze zostaniesz tu ze mną do rana i wspólnie pooglądamy wschód słońca.
--------------------------------------------
Corina
Ja ci dam na razie ! ja Ci dam na razie!
Odparła lekko uderzając go ścierką
Nie mam zamiaru nigdy tracić mojej figury więc zawsze będę lekka niczym piórko.
Zaśmiała się na jego ostatnie słowa
Uważaj bo jeszcze Ci nie uwierzy jak będziesz zbyt pewny siebie.
mówiąc to wsypała makaron do wody
Oby z naszego spagetti nie wyszedł palec marco więc uważaj jak ucierasz ser!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|