Forum www.silvianavarro.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Atak na miłość !
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 50, 51, 52  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.silvianavarro.fora.pl Strona Główna -> Nasze Telenowele
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bombon




Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 17:09, 07 Lip 2012    Temat postu:

Marco

Ale jak to?

Zapytał, odchylając drzwi. Spojrzał na piękną rudowłosą o surowym spojrzeniu.

Nie wie pani nawet co traci. Jestem królem parkietu!

Powiedział, przykładając rękę do serca.


******

Daniel

I może ty będziesz tym moim nauczycielem??

Roześmiał się, gdy zasiadali już przy barze, zamawiając dla każdego po ulubionym drinku lub po kuflu piwa.

Ja tam wierzę, że kiedyś znajdzie się panna, która ci nie ulegnie i będę ją czcił za to do końca żywota!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ania:D




Dołączył: 17 Lut 2012
Posty: 371
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sierakośce

PostWysłany: Sob 17:12, 07 Lip 2012    Temat postu:

Rose

Od jakiegoś czasu nie mogę dojśc z nim do porozumienia... Już sama nie wiem co mam robić.

Westchnęła.

W końcu jesteś moja jedyną przyjaciółką.

***

Mauricio

Oczywiscie, ze nadal jest aktualna. jak tylko przyjedzie przyprowadź ją do mnie.

Uśmiechnął się. Po kilkunastu minutach byli na miejscu.

P.S Sorki, ale cos mi klawiatura szwankowała a potem sie myszka zacięła


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pecas
Administrator



Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Przemyśl

PostWysłany: Sob 17:14, 07 Lip 2012    Temat postu:

Corina

Spojrzała zezłoszczona na mężczyznę który zakłócił jej spokój. Choć jego uroda na ułamek sekundy ją powaliła szybko ogarnęła się. Nie w jej stylu było uginanie się przed kimkolwiek a tym bardziej przed mężczyzną. Podeszła do niego i zaśmiała mu się w twarz

Ty? To nie wybieg dla modeli chłopczyku. Ale skoro tak bardzo Ci zależy to wejdź...

Rzuciła obracając się na pięcie i podchodząc do sprzętu by włączyć piosenkę Diany Reyes Amame, Besame która po chwili zawładnęła salą


No dawaj...chodź tu i pokaż na co cię stać bo nie mam dodatkowej pary chusteczek by otrzeć Twoje łzy.

-----------------------------------

Dawid

Mi? Mii?

Spytał wskazując na siebie


Słuchaj bracie jeszcze nie urodziła się taka która nie uległa by mistrzowi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bombon




Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 17:21, 07 Lip 2012    Temat postu:

Renata

Przykro mi to mówić mojej najlepszej przyjaciółce, ale jeśli wam się nie układa to powinniście zakończyć ten związek. Dziecko możecie przez to skrzywdzić...

Zasugerowała delikatnie.

Ale ja nie będę ci mówić co masz robić, bo to ty powinnaś sama zadecydować.

******

Sara

Dziękuję, ona jest trochę szalona ale to dobra dziewczyna i zasługuje na taką szansę.

Przyznała, gdy zasiadali przy stoliku w ładnej restauracji.

******

Marco

Roześmiał się na jej ostatnie słowa.

Rzeczywiście, szkoda, że nie masz chusteczek, bo niestety będziesz płakać ale ze wzruszenia i ze szczęścia bo przed tobą stoi najlepszy tancerz i twój partner do tańca... przyszły!

Powiedział z pewnością siebie, a po chwili jego nogi poniosły go do tańca. Sam nie był świadom tego jak dobrze mu idzie na parkiecie i jaką przyjemność mu to sprawia.

******

Daniel

Chyba znam taką, która nie uległaby tobie nigdy...

Roześmiał się z pewną miną.

Zakład, że jej nie poderwiesz za żadne skarby świata?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ania:D




Dołączył: 17 Lut 2012
Posty: 371
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sierakośce

PostWysłany: Sob 17:25, 07 Lip 2012    Temat postu:

Rose

Zakończyć związek ? Masz na myśli rozwód ? Nie wiem... W taki sposób także mogę skrzywdzić Elisę...

Westchnęła

Może nie skupiajmy się na moich problemach tylko opowiadaj co u ciebie..

****

Mauricio

Będzie cały czas pod twoją opieką.

Uśmiechnął się.

to na co masz ochotę ?

***

Victoria

Brała gorącą kąpiel z bąbelkami i z niecierpliwościa czekała na powrót Marco.

To będzie początek twojego końca Corino


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pecas
Administrator



Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Przemyśl

PostWysłany: Sob 17:25, 07 Lip 2012    Temat postu:

Dawid

Parskną śmiechem po czym złapał przyjaciela za rękę a innego poprosił by za chwilę przeciął ich zakład

Dawaj...ale i tak wiesz, że przegrasz....

--------------------------------------

Corina

Patrzyła z dumną na chłopaka którego taniec spodobał się jej choć sama nie chciała się do tego przyznać. W pewnym momencie wyłączyła muzykę


Złap mnie...

Powiedziała do niego podbiegając by złapał ją jak to często bywa w tańcu i uniósł do góry gdyż była to jedna z najważniejszych figur w jej układzie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bombon




Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 17:34, 07 Lip 2012    Temat postu:

Renata

Kłótniami też możecie ją skrzywdzić, a dziecko nie jest ślepe i widzi co się dzieje między rodzicami.

Rzekła z westchnieniem.

U mnie istna sielanka... ostatnio byłam na kilka dni w Paryżu. Powinnaś się ze mną kiedyś gdzieś wybrać.

******

Sara

Spojrzała w menu, które stało na stoliku.

To ja może poproszę o sałatkę z brokułami i sok pomarańczowy. A ty?

******

Daniel

Nawet nie wiesz jak będzie ci trudno, a i tak ci się nie uda!! A zakładamy się o twój czerwony kabriolet...

Powiedział, gdyż marzyło mu się mieć samochód przyjaciela.

******

Marco

Nie ma problemu!

Powiedział z uśmiechem i pewnością siebie wymalowaną na twarzy. Po chwili bez problemu chwycił szczupłą talię dziewczyny i podniósł ją w górę by po chwili obrócić i ująć w swoich ramionach.

Podobało się?

Zapytał, patrząc prosto w jej oczy.

PS Uciekam już. Trzymajcie się i do jutra. Smile :*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ania:D




Dołączył: 17 Lut 2012
Posty: 371
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sierakośce

PostWysłany: Sob 17:38, 07 Lip 2012    Temat postu:

Rose

Sama nie wiem...

Westchnęła i wsłuchała się w opowieść przyjaciółki.

Póki co jest to niemożliwe. Babcia się trochę gorzej poczuła a nie chcę jej zostawiać.

Rozmawiała jeszcze jakiś czas z przyjaciółką po czym odprowadziła ją do wyjścia. Szybkim ruchem udała się do sypialni.

Czy ty zawsze musisz być taki niemiły dla Renaty ?

Spojrzała z wściekłością na męża.


****

Mauricio

To samo co Ty.

Uśmiechnął się i złożył zamówienie.


P.S Ewelinko ja jestem jeszcze do 19.00 a potem wejdę o 20.00 . teraz mozemy zrobić trochę kłótni między rose a Ricardo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pecas
Administrator



Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Przemyśl

PostWysłany: Sob 17:40, 07 Lip 2012    Temat postu:

Rodrigo

Lekko wstawiony ze szklaneczką koniaku zszedł na dół słysząc ostatnie słowa przyjaciólki żony

Wyjdź w tej chwili albo Cię wytargam za fraki! Po to przyszłaś? by znów truć w głowie Rose!

Wrzasną

-------------------------------

Dawid

Po usłyszeniu słów przyjaciela mina lekko mu zrzedła ale nie zamierzał się wycofywać

Zgoda! Stoi...a jeśli ba! Gdy wygram ty przez tydzień będziesz sprzątał mój dom. Stoi?

---------------------------------

Corina

Tego się nie spodziewała. Co prawda mężczyzna był silny i dobrze zbudowany ale wielu już takich spotykała. Gdy mieli wykonać proste figury z nią w powietrzu albo upuszczali ją lub nie umieli zrobić nic poza noszeniem jej na rękach. Wzięła głęboki oddech i szybko skrępowana poruszyła się w jego ramionach


Było nie najgorzej...ale nie będę Cię chwalić bo to tylko szkodzi. Wyglądasz na macho któremu sodówka potrafi uderzyć do głowy.

Dodała odsuwając się od niego lekko

Postaw mnie. Myślę, że mogę dać Ci szansę...wiele Ci brakuje ale nauczę Cię wszystkiego...

Zakończyła łagodniej


ps

ja tez ide gorąc od kompa okropny


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ania:D




Dołączył: 17 Lut 2012
Posty: 371
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sierakośce

PostWysłany: Sob 17:41, 07 Lip 2012    Temat postu:

Rose

Rodrigo. Uspokój się. Jesteś pijany. Renata nie truje mi w głowie. Ona próbuje mi pomóc. Czy ty nie widzisz, że nasze małżeństwo istnieje już tylko na papierku ?

Patrzyła z wściekłością na męża.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ania:D dnia Sob 17:45, 07 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pecas
Administrator



Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Przemyśl

PostWysłany: Nie 8:13, 08 Lip 2012    Temat postu:

Rodrigo

Spojrzał na żonę z niedowierzaniem

Co takiego? czy ty słyszysz samą siebie?

Mówił nalewając sobie szybko drugą szklankę alkoholu i wypijając ją duszkiem

Jedna wizyta tej Renatototy i już masz do mnie jakieś ale?!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ania:D




Dołączył: 17 Lut 2012
Posty: 371
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sierakośce

PostWysłany: Nie 8:46, 08 Lip 2012    Temat postu:

Rose

Tak słyszę samą siebie i doskonale wiesz, że to jestt prawda

Krzyknęła wściekła, odebrała mu szklankę i zabrała także alkohol.

Przestań pić. Wyszłam za wspaniałego faceta a nie za alkoholika.

Rzuciła szklanką i butelką z alkoholem o ścianę.

Zostaw Renatę w spokoju. Ja nigdy nie narzekałam, kiedy spotykałeś się ze swoimi przyjaciółmi. A ty od zawsze masz coś przeciwko Renacie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bombon




Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 10:07, 08 Lip 2012    Temat postu:

Renata

Gdy wyszła z rezydencji oparła się o murek z zadowoleniem i z uśmiechem na twarzy wsłuchując się w kłótnię małżonków i zagryzając wargę.

Mmmm... idiotka prędzej czy później mi uwierzy i zostanie sama, a wtedy dokończę swoją zemstę...

Powiedziała z zadowoleniem, odchodząc z pewnością siebie do samochodu.

*******

Sara

Po chwili przed nimi znajdowały się zamówienia, więc zaczęli zajadać swoje potrawy. Po chwili było już późno, gdyż nie zauważyli jak szybko czas im zleciał na rozmowie.

Odwieziesz mnie do domu? Jutro z rana czeka mnie dużo pracy i nie chciałabym być zmęczona.

*******

Daniel

Hahaha! Bracie... zakład stoi, ale jestem pewien tego jak nigdy niczego, że przegrasz ten zakład!

Roześmiał się.

Jutro poznasz swoją ofiarę. Będzie z tobą udzielać wywiadu. Jest reporterką sportową.

Powiedział, nachylając szklankę do ust i dopijając drinka.

*******

Marco

Chyba będzie nam się bardzo dobrze pracowało. Ty też jesteś trochę zbyt pewna siebie.

Zauważył, delikatnie puszczając ją na ziemię.

Czyli od kiedy mamy zacząć trenować?

Zapytał już nieco z powagą, w duchu ciesząc się z tego, że odniósł wygraną, a Victoria będzie z niego bardzo dumna.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ania:D




Dołączył: 17 Lut 2012
Posty: 371
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sierakośce

PostWysłany: Nie 10:29, 08 Lip 2012    Temat postu:

Mauricio

Twoje życzenie jest dla mnie rozkazem

Uśmiechnął się do Sary. Zapłacił za kolację po czym wyszli z restauracji. Odwiózł ją do domu.

Wyśpij się dobrze.

Pocałował ją w policzek.

*****

Carlos

Ogrodnik miał dziś wolne więc on zajął się podlewaniem kwiatków. Przez swoja niezdarność wylał na siebie konewkę z wodą.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bombon




Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 10:34, 08 Lip 2012    Temat postu:

Sara

Uśmiechnęła się jedynie na jego buziak.

Ty też, dziękuję za mile spędzony wieczór. Dobranoc.

Powiedziała i na pożegnanie zamachała mu dłonią. Weszła do środka i zaświeciła światło i omal nie podskoczyła gdy zobaczyła drzemiąca na kanapie kuzynkę.

Mili... co ona tu robi?

Zapytała samą siebie, gdyż dziewczyna spała.

******

Soraya

Roześmiała się, gdy zobaczyła niezdarnego Carlosa w akcji. Uwielbiała jego niezdarność i w ciszy się w nim podkochiwała.

To chyba nie należy do twoich obowiązków... podlewanie kwiatków...

Powiedziała z uśmiechem, podchodząc do niego.

Chcesz ręcznik? Jesteś cały mokry.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.silvianavarro.fora.pl Strona Główna -> Nasze Telenowele Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 50, 51, 52  Następny
Strona 5 z 52

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Forum.
Regulamin