Forum www.silvianavarro.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Atak na miłość !
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11 ... 50, 51, 52  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.silvianavarro.fora.pl Strona Główna -> Nasze Telenowele
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pecas
Administrator



Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Przemyśl

PostWysłany: Pon 11:24, 09 Lip 2012    Temat postu:

Mili

Jakie zwiędnie? Mmm?

Spytała cicho a z jej twarzy nie znikał uśmiech

Zasuszę go i będzie na wieki tak piękny jak dziś. W końcu o pamiątki trzeba dbać prawda?

Dodała i lekko parsknęła śmiechem na wzmiankę o operatorze kamery. Przez rozmowę z Danielem nie umiała skupić się na wywiadzie Sary. Nagle przypomniała sobie o wczorajszej rozmowie z Chłopakiem

Będziesz dzisiaj o 17 trenował na tym stadionie co zawsze? Ktoś chciałby Cię tam odwiedzić...

=---------------------------------------

Corina

Powinieneś się przyzwyczaić do tego.

Odparła chłodno tańcząc

Trzymaj ramę!

Fuknęła poprawiając go


I nie zapominaj, że nie możemy się nawet przyjaźnić! To tylko robota...

----------------------------------

Dawid

Również podziękował za wywiad a po wszystkim ucałował Sarę w rękę

Ja? Ja nie robiłem nic złego. Zachowywałem się jak zawsze. Zresztą można mi to wybaczyć prawda? Przy tak pięknej kobiecie, ba bogini nie można zachowywać się inaczej.

Mówił do Sary nie spoglądając nawet na Mauricia


--------------------------------------

Rodrigo

Dasz radę. Wierzę w Ciebie....

Pomógł wysiąść żonie z samochodu i objął ją po czym zaprowadził wprost pod drzwi gabinetu.

Nie mogę wejść dalej...ale będę ciągle pod drzwiami


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ania:D




Dołączył: 17 Lut 2012
Posty: 371
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sierakośce

PostWysłany: Pon 11:27, 09 Lip 2012    Temat postu:

Mauricio

Na każde komplementy ze strony Davida w stronę Sary aż gotował się z zazdrości.

***

Rose

Mam tam sama wejść ?

Spojrzała na niego, po czym delikatnie pocałowała go, a następnie weszła do środka.

Dzień dobry.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bombon




Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 11:41, 09 Lip 2012    Temat postu:

Sara

Była coraz bardziej poirytowana, ale też coraz bardziej serce zaczęło jej bić gdyż jeszcze nigdy nie słyszała takich komplementów, albo nie chciała słyszeć.

Czy ja wyglądam na idiotkę? Ja tutaj przyszłam do pracy, nie po to by wysłuchiwać twoich głupich komplementów, które wcale nie robią na mnie żadnego wrażenia.

Odparła, odsuwając się do niego i z przykrością spoglądając na Mauricio.

Przepraszam, nie chciałam tego zepsuć...

******

Marco

Dlaczego? Niektórzy pracują ze sobą i się przyjaźnią. Jeszcze nikomu nigdy nie zaszkodziła przyjaźń.

Odparł, nie rozumiejąc chłodnego zachowania kobiety.

Ale jeśli tak mówisz... muszę być posłuszny pani królowej śniegu.

Wymsknęło mu się przy tańcu.

*******

Daniel

Jest mi niezmiernie miło, że taka piękna pani zadba o ten piękny kwiat, który i tak nie dorasta jej swoją urodą do pięt.

Odrzekł ze swoim szarmanckim uśmiechem.

Oczywiście. Teraz trener będzie dawał nam niezły wycisk! A o kim takim masz na myśli?

Zapytał zaciekawiony.

*******

Soraya

Co ty gadasz? Jestem przecież twoją najlepszą przyjaciółką!

Powiedziała i zrobiło jej się smutno na słowa mężczyzny. Szybko zmieniła swój fartuszek i znów spojrzała na niego.

Pech nie trwa wiecznie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ania:D




Dołączył: 17 Lut 2012
Posty: 371
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sierakośce

PostWysłany: Pon 11:45, 09 Lip 2012    Temat postu:

Mauricio

Nie przepraszaj bo nie masz za co. Ty nie zepsułaś tego wywiadu, tylko on.

Wskazał głową na Davida.

Zrobiłaś wszystko jak należy. To ten piłkarzyna nie potrafi się zachować przed kamerą. Będę musiał porozmawiać z jego trenerem bo to się już nie może powtórzyć.

Po woli rozluźnił się. Położył dłoń na ramieniu Sary i uśmiechnął się.

Zjawiła się ta twoja kuzynka ?

***

Carlos

W moim przypadku chyba będzie trwał wiecznie...

Posmutniał, jednak po chwili oprzytomniał.

Ale dośc użalania się nad sobą. Musimy zająć się swoimi obowiazkami.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pecas
Administrator



Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Przemyśl

PostWysłany: Pon 11:49, 09 Lip 2012    Temat postu:

Rodrigo

Pokazał żonie, że trzyma za nią kciuki po czym gdy ta weszła do sali usiadł na ławce obok i czekał pogrążony w zadumie

--------------------------

Mili

Niespodzianka....

Szepnęła tak by operator kamery nie dostrzegł tego i wysłuchiwała jego uwag. Spojrzała jeszcze na Daniela i była pewna, że zakochała się w nim. Był ideałem

----------------------------------

Dawid

Idiotką? Nie chciałem Cię urazić...Na prawdę. Ale powinnaś już dawno zauważyć, że podobasz się mężczyznom a ten tutaj o mało nie umrze na zawał słysząc te i inne rzeczy...

Odparł i nagle coś szalonego wpadło mu do głowy. Wykorzystał nieuwagę Sary i ucałował ją w usta a następnie w oba policzki

To tak w ramach tej rozlanej kawy...

Przy drzwiach rzucił jeszcze

W sumie możesz oblewać mnie nią częściej

-------------------------------

Corina

Słysząc jego ostatnie słowa stanęła w półkroku i gdyby wzrok mógł zabijać padłby trupem na miejscu. W mgnieniu oka znalazła się przy nim i dźgając go palcem wskazującym prawie krzyczała

Królowa śniegu? A może jeszcze góra lodowa ?! Mówiłam Ci chłopczyku od razu o co mi chodzi więc takie komentarze wsadź sobie w buty a będziesz wyższy!

Zabolało ją to dodatkowo gdyż te same słowa wypowiedział jej przedostatni partner a zarazem chłopak gdy z nią zrywał. Ale to nie jej wina, że nie potrafiła w pełni otworzyć się na miłość której się bała a po tym zranieniu uczucie strachu przybrało na sile


Myślisz, że możesz mnie tak bezkarnie obrażać?! Wyjdź stąd ale to już na dzisiaj koniec!

Krzyknęła wściekła na siebie i na niego. Na niego z powodu przypomnienia przykrych zdarzeń a na siebie gdyż czuła, że w jej oczach stanęły łzy których nienawidziła


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ania:D




Dołączył: 17 Lut 2012
Posty: 371
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sierakośce

PostWysłany: Pon 11:54, 09 Lip 2012    Temat postu:

Rose

Usiadła na miejscu wskazanym przez psychologa i czekała co ten powie. Była zdenerwowana.

***

Mauricio

To co zrobił David wkurzyło go, jednak już nie dał po sobie tego poznać. Już on się z nim kiedyś rozprawi.

***

Victoria

W końcu lekcje dobiegły końca. Kiedy wszyscy uczniowie opuścili już salę poczekała aż pojawi się jej partner do tańca do konkursu, po czym puściła Ana Barbara "Loca" i zaczęli tańczyć. "Corina nigdy mnie nie pokona, gdyby tylko wiedziała kto przyczynił się do jej zerwania z tamtym chłoptasiem" - zaśmiała się w duszy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bombon




Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 11:56, 09 Lip 2012    Temat postu:

Sara

Oby tylko nie wyszła z tego jakaś grubsza afera...

Jęknęła, a na słowa Davida omal nie zamarła. Nie zauważyła przecież, żeby Mauricio inaczej niż jak na przyjaciółkę na nią patrzył. Nie zauważała też jak inni mężczyźni zwracali na nią uwagę.

Wiesz co...

Zaczęła, ale nie zdążyła skończyć gdyż mężczyzna niepostrzeżenie złożył na jej ustach i policzkach buziaki. Poczuła gorąc i stanęła jak wryta, nie odzywając się już nic. Nie wiedziała co zrobić i dlatego nawet nie odpowiedziała nic Davidowi na odchodne. Gdy ochłonęła zwróciła swój wzrok na Mauricio.

Nie wiem co mu odbiło... ale chyba będzie lepiej jak będę go unikać...

*******

Soraya

Powinieneś wziąć się w garść i myśleć pozytywnie!

Poklepała go lekko po plecach i uśmiechnęła się, podchodząc do szczotki.

Yhym... muszę zająć się utrzymaniem porządku....

*******

Daniel

Bardzo lubię niespodzianki...

Wyszeptał jej do ucha, przysuwając się w jej kierunku.

Szczególnie te miłe i te od miłych i pięknych pań. Będę na nią czekał....

********

Marco

Ej ej ej, nie tak agresywnie. Nie chciałem cię urazić, ale twój sposób bycia i twoje oziębłe zachowanie samo mówi za siebie. Naprawdę nie planowałem powiedzieć czegoś co cię urazi. Wymsknęło mi się....

Próbował się tłumaczyć, nie rozumiejąc jej napadu złości.

Ale mieliśmy jeszcze trochę poćwiczyć. Mam już opuścić salę... tak po prostu?

Zaczął, spoglądając na nią kątem oka.

Dlaczego jesteś taka wredna dla mnie?

Wypalił prosto z mostu.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Bombon dnia Pon 11:59, 09 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ania:D




Dołączył: 17 Lut 2012
Posty: 371
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sierakośce

PostWysłany: Pon 12:01, 09 Lip 2012    Temat postu:

Mauricio

Saro... Wszystko dobrze ?

Spojrzał na kobietę i zaczął machać dłonią przed jej oczami.

Nie odpowiedziałaś na moje pytanie. Pojawiła się już twoja kuzynka ?

Delikatnie potrząsnął nią. Oby tylko nie spodobał jej się ten piłkarzyna bo wtedy będzie musiał podjąć pewne środki ostrożności. Sara była jego wymarzoną kobietą.

***

Carlos

A ja muszę wysprzątać samochód państwa. Ostatnio cos złego sie z nimi dzieje.

Opuścił kuchnię i udał się wysprzątać samochód. Przypomniał sobie o Mili, którą dzień wczesniej podwoził.

Piękna i zadziorna...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pecas
Administrator



Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Przemyśl

PostWysłany: Pon 12:03, 09 Lip 2012    Temat postu:

Mili

Nadal była pewna, że chłopak po prostu sobie z niej żartuje. co prawda często mylono ją z chłopakiem zwłaszcza gdy miała schowane pod czapką swoje piękne włosy ale była także pewna, ze gdyby tego nie wiedział nie rozmawiał by z nią w ten sposób


Daniel

Wyszedł ze studia dumny i pewny siebie. Czuł, że Sara mu ulegnie.


Już się topi...

Zaśmiał się wchodząc do sali w której miał znaleźć swojego przyjaciela. uśmiechną się na widok pięknej dziewczyny z którą rozmawiał. Podszedł do nich i uśmiechną się.


Hej piękna jestem Dawid...

Wyciągną do niej dłoń i szepną przyjacielowi na ucho

Widzę, ze też nie marnujesz czasu?

----------------------------------------

Corina

Po jego słowach wściekła się jeszcze bardziej. Szybko wierzchem dłoni otarła pierwszą łzę która spłynęła po jej policzku

Wiesz co? Dość mam wysłuchiwania tego jak ktoś mnie obraża. Nie chcesz wyjść? Ok to wyjdę ja...

Rzuciła zbierając z pod ściany plecak ze swoimi rzeczami i kierując się w stronę wyjścia


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ania:D




Dołączył: 17 Lut 2012
Posty: 371
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sierakośce

PostWysłany: Pon 12:06, 09 Lip 2012    Temat postu:

Rose

Długi czas rozmawiała z psychologiem. Musiała mu opowiedzieć wszystko, począwszy od dnia w którym rodzice powierzyli jej opiekę nad siostrą aż do wczorajszego dnia. Z każdym kolejnym wypowiadanym słowem coraz bardziej zaczynała płakać. Szybko otarła łzy. Spojrzała na lekarza, który uważnie jej słuchał a kiedy skończyła zaczął jej spokojnie coś tłumaczyć. Po 2 godzinach w końcu wyszła od niego, odrobinę spokojniejsza.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bombon




Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 12:09, 09 Lip 2012    Temat postu:

Sara

Tak, tak...

Odparła nadal jeszcze zestresowana.

Gdzieś powinna być. Chyba krzątała się przy kamerach.

Powiedziała, rozglądając się dookoła.

Najlepiej chyba jak wrócę do swojej pracy. Po wywiadzie miałam napisać kilka artykułów...

******

Soraya

Rzeczywiście... ale najlepiej jak nie będziemy się wtrącać w ich prywatne sprawy i problemy.

Odparła, przypominając sobie ostatnie kłótnia właścicieli. Po chwili zabrała się do sprzątania, podśpiewując sobie pod nosem i myśląc o Carlosie.

*******

Daniel

Uśmiechnął się tylko na uwagę swojego przyjaciela.

Poznaj moją piękną koleżankę, którą miałem szczęście dziś poznać.

Powiedział, przedstawiając.

To jest mój przyjaciel, David... a to Milagros, kuzynka Sary Vasquez. Tak poza tym jak twój wywiad?

*******

Marco

Chwileczkę moja droga!

Podniósł dłonie w geście kapitulacji.

Przepraszam, chyba się zagalopowałem. Może jestem zbyt śmiałym i pewnym siebie idiotą.... masz rację, to ja powinienem wyjść. Ale zobaczymy się jutro na próbie, tak?

Zapytał, gdy zmierzał już do drzwi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ania:D




Dołączył: 17 Lut 2012
Posty: 371
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sierakośce

PostWysłany: Pon 12:13, 09 Lip 2012    Temat postu:

Mauricio

Najpierw znajdź kuzynkę i przyprowadź ją do mnie, albo niech ktoś ją przyprowadzi.

Uśmiechnął się do niej.

Dopilnuję by David już cię nie nękał.

***

Victoria

Na dzis koniec.

Powiedziała do swojego partnera. Ogarnęła się odrobinę i wyszła z sali. Wsiadła w samochód i najpierw pojechała do kawiarni coś zjeść.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pecas
Administrator



Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Przemyśl

PostWysłany: Pon 12:14, 09 Lip 2012    Temat postu:

Corina

Spojrzała na niego bez wyrazu po czym odpowiedziała jedynie

zobaczymy...

Choć nie była pewna czy to nastąpi

A teraz i tak muszę już iść na lekcję samby...

Wyminęła go bez słowa i przeszła piętro wyżej z bólem w sercu

=========================

Milagros

Próbowała wtrącić , ze poznał ją już wczoraj ale nie było jej to dane. uśmiechnęła się do Dawida i uścisnęła jego dłoń


To ty miałeś pierwszy wywiad z Sarą? Mam nadzieję, że niczego jej nie utrudniałeś bo to było jej wielkie marzenie...ale jeśli tak to będziesz mieć we mnie wroga...

Zagroziła na co ten tylko zaśmiał się.

Ja? Spokojnie byłem grzeczny jak aniołek. Gorzej z jej szefem Mauriciem. Jest o nią piekielnie zazdrosny....

-----------------------------

Rodrigo

Podszedł do żony i przytulił ją


I jak było kochanie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ania:D




Dołączył: 17 Lut 2012
Posty: 371
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sierakośce

PostWysłany: Pon 12:18, 09 Lip 2012    Temat postu:

Rose

Nie najgorzej choć musiałam mu wszystko dokładnie opowiedzieć. Za tydzień znowu muszę przyjść.

Wtuliła się w Rodrigo. Musiała zastosować się do rad lekarza. Miała okazywać więcej uczuć i spędzać więcej czasu z mężem i córką. To samo co mówiła jej babcia.

Mam ochotę pójść do naszej ulubionej lodziarni.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bombon




Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 12:18, 09 Lip 2012    Temat postu:

Sara

Popytam o nią, może uda mi się ją znaleźć...

Powiedziała, starając się uśmiechnąć.

Daj spokój, czuję, że to był jego jednorazowy wybryk i już nic takiego się nie powtórzy.

Odparła, kierując się w poszukiwaniach Milagros.

******

Marco

Do zobaczenia!!

Krzyknął za nią, ale nie doczekał się odpowiedzi.

Co ona taka... chłodna i wredna? Trudno jest zrozumieć kobiety....

Westchnął, zastanawiając się nad tajemniczą Coriną. Po chwili już go nie było i wskakiwał do swojego samochodu.

*******

Daniel

Spoglądał tylko z uśmiechem na Davida, będąc pewny swojej wygranej.

Naprawdę wszystko w porządku? Nie zostałeś zamęczony pytaniami?

Zapytał z ironią i śmiechem.

Bo ja tu miałem wspaniałe towarzystwo...

Uśmiechnął się do Mili.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.silvianavarro.fora.pl Strona Główna -> Nasze Telenowele Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11 ... 50, 51, 52  Następny
Strona 10 z 52

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Forum.
Regulamin