Forum www.silvianavarro.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Atak na miłość !
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12 ... 50, 51, 52  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.silvianavarro.fora.pl Strona Główna -> Nasze Telenowele
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pecas
Administrator



Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Przemyśl

PostWysłany: Pon 12:24, 09 Lip 2012    Temat postu:

Rodrigo

Jękną słysząc jej słowa.

Dzisiaj niestety nie dam rady...muszę zaraz wracać do biura...ale pójdź tam z Elisą...

=======================

Dawid


Spokojnie spokojnie! Nic złego nie zrobiłem Sarze. Czuję, ze nawet się zaprzyjaźnimy...

Skłamał chcąc uspokoić i kolegę i Milagros.


Ale czy aby w czymś nie przeszkodziłem?

Spytał widząc ich spojrzenia i uśmiechy

---------------------------------------

Corina

Będąc już na lekcji samby i czekając na swoich uczniów spojrzała przez okno na oddalającego się Marco


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ania:D




Dołączył: 17 Lut 2012
Posty: 371
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sierakośce

PostWysłany: Pon 12:24, 09 Lip 2012    Temat postu:

Mauricio

Wyszedł i w pierwszej kolejności odnalazł trenera Davida. Opowiedział mu dokładnie o wybryku piłkarza po czym ostrzegł, że jeśli to sie znowu powtórzy i David będzie nagabywał Sarę to już nigdy więcej nie ukaże się on na wizji i załatwi, że zostanie wyrzucony z kadry, a on przestanie być trenerem. Wrócił do swojego gabinetu i czekał na kuzynkę Sary.

***

Victoria

Zjadła lekką sałatkę i wypiła mocną kawę, po czym zapłacila, wsiadła w samochód i pojechała do mieszkania.

***

Rose

Skoro musisz wracać.

Pocałowała Go delikatnie w policzek, po czym zamówiła sobie taksówkę nie chcąc by przez nią miał problemy w pracy. Kiedy tylko wróciła odnalazła Elisę u babci.

Dzień dobry babciu... Witaj córeczko. Masz ochotę na lody ?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ania:D dnia Pon 12:26, 09 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bombon




Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 12:31, 09 Lip 2012    Temat postu:

Daniel

Hm... jakby ci to powiedzieć...

Powiedział, nie spuszczając wzroku z Milagros.

Bardzo miło nam się rozmawiało ale ty nigdy nie przeszkadzasz. Ależ skąd...

Przyznał, dając jednak znaki swojemu kumplowi, że wolałby być z dziewczyną sam na sam. Nie długo jednak było mu to pisane, bo po chwili usłyszeli krzyk Sary, która pojawiła się na kilka metrów od nich.

Milagros!! Chciałaś żebym ci wszystko wytłumaczyła, a teraz mam czas. Później porozmawiasz... z kolegami!

Krzyknęła w ich kierunku.

*******

Marco

Gdy tylko przyjechał do mieszkania zbliżył się do barku z alkoholem.

Nie... nie możesz... obiecałeś, a jesteś honorowym mężczyzną!

Powiedział do siebie pół żartem pół serio i zamiast alkoholu nalał sobie soku do szklanki, gdyż był spragniony.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ania:D




Dołączył: 17 Lut 2012
Posty: 371
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sierakośce

PostWysłany: Pon 12:35, 09 Lip 2012    Temat postu:

Victoria

Wróciła do mieszkania. Rzuciła torbę w kąt i odnalazła Marco.

Soczek zamiast alkoholu ? Warunki Ci postawiła, co ? Mój biedaczek.

Podeszła do niego i pocałowała Go czule.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pecas
Administrator



Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Przemyśl

PostWysłany: Pon 12:38, 09 Lip 2012    Temat postu:

Corina

Całą lekcję czuła się dziwnie po jego słowach. Znów wszystkie uczucia jakie starała się ukryć powróciły. Po wymęczającej lekcji wróciła do domu i postanowiła, ze musi udać się do baru gdzie często lubiła chodzić i odrobinę odreagować


--------------------------------

Dawid

śmiał się tylko z gestów chłopaka i już miał wychodzić gdy w drzwiach stanęła wściekła sara. Oparł się elegancko o kamerę i zagwizdał


Mili jesteś równie idealna co Twoja kuzynka...dwie boginie....

Powiedział to dostatecznie głośno by sara ich usłyszała. W tym czasie mili cmoknęła daniela w policzek


Do zobaczenia....

Rzuciła i podeszła do kuzynki

Co się stało czemu jesteś taka zła?

--------------------------------------

Elisa

Zeskoczyła z babcinych kolan i podbiegła do mamy


A tatuś?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ania:D




Dołączył: 17 Lut 2012
Posty: 371
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sierakośce

PostWysłany: Pon 12:41, 09 Lip 2012    Temat postu:

Rose

Tatuś musiał wracać do pracy. Innym razem z nami pójdzie.

Spojrzała z delikatnym uśmiechem na córkę.

To jak słoneczko, masz ochotę iść na lody czy nie ?

Odgarnęła jej kosmyk włosów za ucho. Zapewne tak wyglądała jej siostra gdy była w wieku Elizy. "Stop. Przecież lekarz zabronił Ci porównywać córkę do zaginionej siostry" - zganiła się w myślach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bombon




Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 12:45, 09 Lip 2012    Temat postu:

Marco

Na słowa Victorii zrobił minę zbitego psa.

Widzisz jak ja się poświęcam dla ciebie? Ile ja dla ciebie robię?

Zapytał, przyciskając ją do ściany.

Zero alkoholu, nowe buciki, zmęczenie, wczesne wstawianie... oj biedny ja biedny....

*******

Daniel

Do prędkiego spotkania, moja droga księżniczko....

Powiedział, całując ją w dłoń i uśmiechając się do niej na odchodne.

Śliczna dziewczyna i taka odważna, radosna i sympatyczna. Ideał!

Dodał gdy Mili odeszła.

*******

Sara

Drgnęła na gwizd Davida i gdyby nie fakt, że była w pracy to rzuciłaby się wściekła na niego.

Dlaczego jestem zła?

Zapytała i dokończyła głośno tak by David usłyszał.

Bo pewien palant o mało nie zniszczył mojej kariery!!!!

Po czym obie weszły do środka.

Już widzę te nagłówki w gazetach.... ale przecież sama słyszałaś, byłaś przy kamerach wkońcu... Czyż nie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ania:D




Dołączył: 17 Lut 2012
Posty: 371
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sierakośce

PostWysłany: Pon 12:48, 09 Lip 2012    Temat postu:

Victoria

Ale o dobrej zabawie nic nie wspomniała, prawda ?

Zaśmiała się i ponownie Go pocałowała.

Wszystko Ci wynagrodzę, zapamiętaj to sobie. Jak tylko odpoczniesz to pokażesz mi cały jej układ.

Wsadziła dłonie pod jego koszulkę.

Może tak masaż Ci zrobię, kochanie ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pecas
Administrator



Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Przemyśl

PostWysłany: Pon 12:52, 09 Lip 2012    Temat postu:

Elisa

Do pracy? Po co on pracuje jak jestesmy bogaci?

Spytała gdyż nie rozumiała niektórych spraw


Więc na lody! tylko konieczne te z bitą śmietaną i czekoladą!

------------------------------

Milagros


yyyy....

Zaczęła błądząc oczami dookoła

Tak widziałam wszystko! ale i tak zachowałaś klasę i to na pewno nie ostatni wywiad na żywo!

Rzuciła pośpiesznie

Chodź przedstaw mnie swojemu szefowi

-----------------------------------------

Daniel


Lekko spoważniał na słowa Sary. Zrobiło mu się w pewien sposób przykro


Przecież nie zrobiłem nic złego....

Spojrzał na przyjaciela i uderzył go w bok


Ej ty! Nie chichraj sie bo jeszcze nie wygrałeś! Lepiej opowiedz mi o swojej kolejnej zdobyczy. Na jedną noc czy może na dwie?

Zażartował gdyż jeszcze nigdy żaden z nich poważnie nie traktował dziewczyny


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ania:D




Dołączył: 17 Lut 2012
Posty: 371
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sierakośce

PostWysłany: Pon 12:56, 09 Lip 2012    Temat postu:

Rose

kochanie. To, że jesteśmy bogaci nie znaczy, że mamy nie pracować. Gdybyśmy nie pracowali to kiedyś pieniądze by się skończyły i przestalibyśmy być bogaci.

Pogłaskała ją, po głowie po czym wyszły z pokoju babci a następnie z rezydencji.

Dostaniesz takie lody jakie tylko zechcesz.

Uśmiechnęła się do córki. Wsiadły do jej samochodu i po chwili już jechały w stronę miasta i lodziarni. To będzie dobra okazja by mogła poznać lepiej swoja córkę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bombon




Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:34, 09 Lip 2012    Temat postu:

Marco

Mówisz, że jeszcze raz będę musiał tańczyć i się męczyć? Oooj....

Westchnął z niesmakiem, ale wiedział, że innego wyjścia nie ma. Położył się więc na kanapie zmęczony.

W takim razie masażyk dla mnie, a ja wynagrodzę się i pokażę ci ten układ. A można o coś zapytać maleńka?

******

Sara

Wiem wiem, ale teraz będę pewnie na językach i nie tylko. Przecież ten palant jest sławny i wszyscy o nim piszą! A teraz przez ten jego numer... a zresztą... szkoda gadać...

Westchnęła, prowadząc Milagros do Mauricio. Po chwili były już obie w jego gabinecie.

Mauricio poznaj moją kuzynkę, Milagros. Jest pracowita równie jak ja i obiecuję, że nauczę ją wszystkiego i na pewno nas nie zawiedzie.

******

Daniel

Biedactwo... chyba nie poszło ci najlepiej.

Roześmiał się, gdyż jego kumpel był zbyt pewny siebie.

Proszę?

Zapytał jakby nie dosłyszał, gdyż zrobiło mu się dziwnie na pytanie Davida. Jednak nie chciał też wyjść na głupiego, więc postanowił trochę pozmyślać.

Czy ja wiem na ile... jak na razie wydaje się być... hm... łatwa....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pecas
Administrator



Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Przemyśl

PostWysłany: Pon 19:24, 09 Lip 2012    Temat postu:

Dawid

Poklepał przyjaciela po ramieniu ignorując zniesmaczone spojrzenie kamerzysty kompletnie nie wiedząc o co chodzi po czym oboje wyszli z gabinetu


Haha, czyli mówisz, że czeka nas świetlana przyszłość z kuzyneczkami?

Zarechotał gdy szli do baru na obiad. Sara wzbudziła w nim wielkie emocje. Nie tylko jako zwykła laska lecz te których nigdy nie czuł. Fascynowała go

-------------------------------

Milagros

Spokojnie! Nikt nie będzie o tobie źle pisał. Zobaczysz.

Starała się uspokoić kuzynkę gdy weszły do gabinetu jej szefa. Uśmiechnęła się i przywitała opowiadając mu o sobie po krótce.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bombon




Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:32, 09 Lip 2012    Temat postu:

Daniel

W twoim przypadku 10dniowa.

Powiedział ze śmiechem, gdy opuszczali gabinet.

O ile oczywiście kuzyneczka skusi się na takiego byczka jak ty.

Roześmiał się cały w skowronkach po spotkaniu z Milagros.

A mnie chyba czeka dzisiaj miła niespodzianka...

******

Sara

Po chwili opuszczały już gabinet Mauricio.

To co teraz? Chcesz, żebym ci wszystko pokazała? Studio jest bardzo duże więc trochę nam to zejdzie, ale swoją pracę wezmę do domu więc zajmę się nią wieczorem.

Uśmiechnęła się do kuzynki.

Za kilka dni jest też przyjęcie na cześć piłkarzy. Jesteśmy zaproszone, ale nie wiem czy chcę tam iść.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pecas
Administrator



Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Przemyśl

PostWysłany: Pon 19:41, 09 Lip 2012    Temat postu:

Milagros

Aż podskoczyła na wzmiankę o przyjęciu


Przyjęcie? Pewnie, że chcę na nie pójść !

uśmiechnęła się


A co do pracy to jeśli chcesz pokaż mi tutaj wszystko a gdy weźmiesz ją do domu ja zrobię dla Ciebie pyszną kolację a potem kąpiel by wynagrodzić ci dzisiejsze smutki

Zaproponowała

--------------------------------

Dawid

Nie bój się o to. Widziałem jak na mnie patrzy.

Dodał i uśmiechną się na wspomnienie dziewczyny

Aaa...czyli już dzisiaj ? O bracie to jesteś szybszy niż ja.

Zaśmiał się po czym złożyli zamówienie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bombon




Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:45, 09 Lip 2012    Temat postu:

Sara

Przynajmniej ty cieszysz się z tej okazji...

Roześmiała się na radość kuzynki.

Umowa stoi. Nie miałabym chyba już sił po tym ciężkim dniu na przygotowanie kolacji. W sumie straciłam apetyt, ale gdy zobaczę twoje pyszności to szybko mi wróci.

Odparła, prowadząc Milagros po kolei do różnych pokoi i tłumacząc jej na temat pracowania w tych miejscach i obsługi różnych sprzętów.

******

Daniel

Ja też widziałem jak na ciebie patrzy. W pewnym momencie myślałem, że już nie żyjesz i straciłem swojego przyjaciela. Ubolewałbym nad taką stratą.

Westchnął w żarcie.

Pewnie! Jeszcze mnie nie znasz... chociaż tak naprawdę nie wiem na czym ta niespodzianka ma polegać.... przekonam się...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.silvianavarro.fora.pl Strona Główna -> Nasze Telenowele Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12 ... 50, 51, 52  Następny
Strona 11 z 52

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Forum.
Regulamin