Atak na miłość !

Pecas

Milagros

Tylko jednego?

Spytała puszczając mu oczko i po chwili całując w usta

==================

Veronica

Powiedziałam ! albo zostajesz tutaj ze mną aż do finału tego durnego konkursu albo ruda dowie się o nas, o romansie o planie i o zemście którą wraz ze mną zaplanowałeś i to już dzisiaj !

--------------------------------

Dawid

Nie bój się nie kochanie. Jestem bardzo zdrowy i nie potrzebuję zdrowieć bardziej.

Zaśmiał się odpalając samochód

To co? zabrać Cię do gwiazd?

Bombon

Daniel

A dasz mi jeszcze jednego?

Powiedział skradając jej kilka całusów.

I jeszcze... i jeszcze... i jeszcze kilka...

Mówił całując ją w usta.

**********

Marco

Jesteś szaloną, stukniętą i głupią wariatką! Nie mam pojęcia co w tobie widziałem! Nawet nie dorastasz do pięt Corinie. Ona jest zmysłowa, pięknie tańczy, jest piękna, cudowna... a ty....

Specjalnie spojrzał na nią z pogardą.

Nawet nie wiesz jak dużo ci do niej brakuje, ale dobra! Postawiłaś na swoim!

**********

Sara

Do gwiazd?

Zapytała z uśmiechem.

Chcesz mnie poznać ze swoimi sławnymi kolegami piłkarzami?

Zażartowała ze śmiechem.

Pecas

Dawid

No wiesz co? Jak by jedna Ci nie wystarczyła.

Pstrykną ją w nosek odpalając

Człowiek chciałbyć romantycznym a tu wszystko poszło w zapomnienie.

Zaśmiał się

-------------------------------

Milagros

Bez pamięci zatraciła się w pocałunkach z Danielem

Kocham cię Daniel...jesteś cudowny

-------------------------------

Veronika

Nie mogąc znieść słów Marco chwyciła za coś co wpadło jej pod rękę. Pech chciał, że był to mały nożyk. Chciała zranić mężczyznę w nogę jednak nie umyślnie raniła go w ramię

-------------------------------

Rodrigo

Wsiadł w samochód i pojechał do firmy

Bombon

Sara

Chciałabym być chociaż przez chwile taka zabawna jak ty.

Powiedziała ze śmiechem.

No, ale dobrze... nie musisz mnie zabierać do gwiazd bo już siedzę obok jednej. Obok swojej gwiazdy, jedynej którą kocham...

**********

Daniel

Ja ciebie też kocham, Mili...

Odparł, nie odrywając się od niej i spoglądając w jej oczy.

Trudno jest mi się z tobą pożegnać.

***********

Marco

Auuuuu!!!

Zapiszczał z bólu i upadł na podłogę, chwytając się za krwawiące ramię.

Wariatko! Chcesz mnie zabić!

Krzyknął, czując zarazem silny ból.

Pecas

Veronika

Zabić akurat nie ale chciałam Cię zranić byś nie wystąpił w tym durnym konkursie

Mówiąc to spojrzała na niego z góry klękając przy nim

Który wygram ja. Nie zapominaj, że sprzedałeś mi cały jej układ...kotku

Zaśmiała się po czym pocałowała go i wróciła do swojego pokoju

=-------------------------------

Milagros

Uwierz mi, że mi jest o wiele trudniej rozstać się z tobą.

Szepnęła oplatając jego szyję rękoma

Za bardzo Cię kocham i przyzwyczaiłam się do Ciebie

--------------------------------

Dawid

Wracając do domu włączył płytę z romantycznymi piosenkami i uśmiechną się do Sary

"Jest taka kochana"

Pomyślał

Bombon

Marco

Niech cię szlag!!!

Krzyknął gdy odeszła, a sam zagryzł zęby z bólu.

Cholera... w co ty się wplątałeś. Przez ciebie Corina może nie wygrać tego konkursu. Wszystko to twoja wina.

Powiedział do siebie, podnosząc się z podłogi i sięgając do apteczki by zdezynfekować i opatrzyć ranę.

**********

Daniel

Więc nie powiesz, że jestem dziwakiem gdy powiem, że jesteś niczym mój tlen którego potrzebuje by oddychać?

Zapytał, wplatając swoje ręce w jej włosy.

Jesteś cudowna.

***********

Sara

Przymknęła lekko oczy z uśmiechem.

Chyba jestem wyczerpana...

Powiedziała ziewając i wsłuchując się w muzykę. Nie zauważyła nawet, że po chwili usnęła.

Pecas

Dawid

Widząc, że Sara usnęła przystaną na chwilę na jednym z parkingów i przy muzyce wpatrywał się w nią. Odgarną kosmyk jej włosów z twarzy i ucałował ją delikatnie w usta a następnie w policzek

Jak to w życiu wszystko się zmienia...od zakładu do miłosci...

Szepną

------------------------------------

Milagros

Jej oczy zaszkliły się od łez

Jesteś więcej wart niż wygrana w totka!

Odparła cicho hamując zły szczęścia

Ty też jesteś dla mnie tlenem, sensem życia...po prostu wszystkim!

ps

ja juz na razie spadam do łazienki Smile

do jutra :* papa

Bombon

Sara

Przez sen uśmiechała się i nareszcie spała spokojnie, nie musiała niczym się martwić i przejmować, bo wiedziała, że ma przy sobie człowieka, który ją kocha i który ją szanuje.

*********

Daniel

Zaraz zacznę krzyczeć ze szczęścia, że cię kocham i że jesteś najwspanialszą osobą którą poznałem w swoim życiu!!

Powiedział z uśmiechem, chwytając ja w pasie.

Bez ciebie byłbym niczym! Jesteś prawdziwym aniołem!

PS Ok pa Smile

:*

Ania:D

Rose

Wyjaśniła Elisę dlaczego się wyprowadza i obiecała córce, że będzie ją cały czas odwiedzać. Widziała, że dziewczynka nie jest z tego wszystkiego zadowolona. Ucałowała córeczkę, a kiedy Carlos powiadomił jej, że bagaże już są w samochodzie, pożegnała córkę i wyszła. Kierowca odwiózł ją do Renaty.

*****

Vanessa

Chodziła po mieście i szukała jakiej kolwiek pracy. Jednak nie było to łatwe.

Boże... Dopomóż mi w znalezieniu tej pracy.

Pecas

Dawid

Przez chwilę jeszcze wpatrywał się w Sarę po czym przykrył ją swoją marynarką i ruszył w drogę powrotną

----------------------------

Milagros

Wtuliła się w niego

Dobrze, ze jest noc i nie widać tego jak się zaczerwieniłam od nadmiaru komplementów!

--------------------------------

Rodrigo

Wysiadł z samochodu i poszedł do firmy

Bombon

Sara

Z uśmiechem spała i śniła o pięknych chwilach spędzonych razem z Davidem.

**************

Daniel

Żałuję, że nie mogę zobaczyć tych czerwonych rumieńców.

Jęknął, chwytając ją w pasie.

To co? Setne buzi na dobranoc i słodkich snów i do jutra?

Zapytał, wpatrując się w jej oczy, które w ciemności były jeszcze piękniejsze.

Pecas

Milagros

Na jej twarzy pojawił się promienny uśmiech a w brzuchu obudziły się uśpione motyle

Mówił Ci już ktoś, że jesteś niczym książę z bajki?

Spytała szeptem stając na palcach i cąłując go w usta z miłością

Bombon

Daniel

Właśnie ty mi to mówisz...

Odpowiedział czule, odwzajemniając pocałunek.

Nie jestem księciem, ale chcę byś przy mnie czuła się jak księżniczka.

Odparł.

Pecas

Milagros

I tak się właśnie czuję...

Odszepnęła gdy pod dom podjechał sportowy samochód Dawida który po chwili wysiadł i wziął na ręce Sarę. Podszedł do pary i szeptem spytał o pokój kobiety po czym znikną w domu

haha, Sara chyba troszkę poszalała. Nigdy nie zasypia tak po prostu.

Odparła odprowadzając mężczyznę wzrokiem

Bombon

Daniel

Mówią, że miłość uskrzydla i zmienia człowieka, może to dlatego?

Zapytał z uśmiechem, spoglądając na swojego przyjaciela, a potem znów kierując swój wzrok na Mili.

Ja też chciałbym być dla ciebie lepszy...

Odparł, czule dotykając jej policzka.